Mecz pomiędzy pierwszym i ostatnim zespołem w tabeli PlusLigi nie przyniósł niespodzianki. Jastrzębski Węgiel prawie od początku do końca dominował w starciu z Eneą Czarnymi Radom. Co prawda w pierwszej i drugiej odsłonie gospodarze walczyli, ale na niewiele się to zdało. W meczu nie brakowało widowiskach akcji w wykonaniu gwiazd mistrza Polski.
Czarni postawili się mistrzowi
W mecz lepiej weszli goście, którzy przy zagrywce Tomasza Fornala zaczęli budować sobie przewagę. Po bloku Norberta Hubera odskoczyli już na 5:1, a po kontrze Marko Sedlacka wygrywali już 8:3. Do walki Czarnych poderwał Brodie Hofer, ale wciąż inicjatywa należała do Jastrzębskiego Węgla. Po akcji Przemysława Smolińskiego gospodarze zbliżyli się na 13:16, ale to nie było ich ostatnie słowo w premierowej odsłonie. Seria udanych zagrań Hofera i Nikoli Meljanaca sprawiła, że doprowadzili do zaciętej końcówki (21:21). W niej kluczowa okazała się asowa zagrywka Fornala, a skuteczna kontra Rafała Szymury przypieczętowała zwycięstwo mistrzów Polski w pierwszym secie (25:22).
Rozbici zagrywką
W pierwszej fazie drugiej odsłony uaktywnił się w ataku Jean Patry, a dzięki temu Jastrzębski Węgiel szybko zbudował sobie solidną nadwyżkę (6:2). Jego atakujący był nie do zatrzymania, a na zagrywce pokazał się Jurij Gladyr, przez co przyjezdni dyktowali warunki gry (12:6). Dopiero Meljanac na spółkę z Hoferem odrobili część strat po stronie radomian. Po pomyłce w ataku Szymury zbliżyli się oni na 14:16, ale na więcej nie było ich stać. Na środku dobrze dysponowany był Huber, na skrzydle wspierał go Szymura, a goście kroczyli do sukcesu w drugiej partii. W końcówce kontrolowali boiskowe wydarzenia, nie pozwalając rywalom na zbyt wiele, a Patry przypieczętował ich zwycięstwo w tej części spotkania (25:20).
Przyjezdni od mocnego uderzenia zaczęli trzeciego seta. Świetnymi zagrywkami popisał się Fornal, na środku zameldował się Huber, a w mgnieniu oka śląski zespół odskoczył na 6:1. Na tym nie zamierzał poprzestawać. 3 punktowe zagrywki dołożył Patry, a Czarni byli bezradni (12:3). W ataku nie mogli zatrzymać Fornala, a po asie serwisowym Adriana Markiewicza jastrzębianie zbliżali się do końca spotkania (17:7). Dołożyli jeszcze szczelny blok, a gospodarzom nie pomogły pojedyncze zbicia Meljanaca czy punktowa zagrywka Mateusza Kufki. Ostatecznie po ataku Patrego mistrzowie Polski zgarnęli pełną pulę punktów w Radomiu (25:16).
MVP: Norbert Huber
Enea Czarni Radom – Jastrzębski Węgiel 0:3
(22:25, 20:25, 16:25)
Składy zespołów:
Czarni: Ostrowski (3), Hofer (14), Todorović (2), Formel (3), Mejanac (18), Smoliński (2), Nowowsiak (libero) oraz Gniecki, Rajsner, Gomułka (2), Piotrowski, Buszek (1) i Kufka (1)
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Sedlacek (1), Patry (16), Gladyr (5), Fornal (13), Huber (12), Popiwczak (libero) oraz Szymura (10), Sclater, Józwik, Markiewicz (1) i Makoś (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna