Za wiele emocji nie przyniosło spotkanie w Gdańsku, gdzie z roli faworyta bez problemów wywiązał się Jastrzębski Węgiel. Liderzy tabeli pewnie triumfowali 3:0, całkiem nieźle zagrali w polu zagrywki i dominowali w bloku. Trener Marcelo Mendez dał odpocząć Stephenowi Boyer, a pod jego nieobecność na parkiecie ciężar gry wzięli na siebie pozostali skrzydłowi: Tomasz Fornal, Rafał Szymura oraz Jan Hadrava. – Moim zdaniem, to przede wszystkim druga strona pokazała, jak się gra w siatkówkę, jak można zagrać stabilnie. Myślę, że Jastrzębski Węgiel to obecnie najstabilniejsza drużyna w naszej lidze – ocenił rozgrywający Trefla, Lukas Kampa. Jastrzębski Węgiel utrzymał fotel lidera ligowego zestawienia, a Trefl jest 11.
W trzech partiach zakończył się także hit kolejki w Rzeszowie. Asseco Resovia podejmowała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle i potwierdziła, że jest w dobrej formie. Rzeszowianie triumfowali 3:0, choć w pierwszym i trzecim secie dali się dogonić rywalom, ale końcówki udawało im się przechylić na swoją korzyść. Świetne spotkanie rozegrał Torey DeFalco, który miał na swoim koncie 20 oczek, w tym 5 punktowych bloków. – Ja cieszę z tego, że te wyrównane końcówki, które w tym meczu zdarzyły się dwa razy, zostawiliśmy po naszej stronie. To też buduje i może dać nam więcej niż gdybyśmy wygrali gładko. Wiemy, że nie można się zatrzymywać ani na sekundę – podsumował rozgrywający zespołu ze stolicy Podkarpacia, Fabian Drzyzga. Dla ZAKSY była to trzecia porażka w tym sezonie, co daje im aktualnie 6. miejsce w tabeli.
Aluron CMC Warta Zawiercie nie straciła seta w starciu z GKS-em Katowice. W pierwszym secie gracze z Katowic mieli swoje szanse, głównie w premierowej odsłonie. Goście mieli spore problemy w przyjęciu, a po stronie zawiercian liderem był Uros Kovacević, który wywalczył 23 oczka. Po drugiej stronie siatki jedynie Tomas Rousseaux przekroczył dwucyfrową granicę zdobyczy punktowej. Podopieczni Michała Winiarskiego są na 4. miejscu w tabeli, a GKS Katowice na 10.
7. rundę PlusLigi zamknął pojedynek w dole tabeli. BBTS Bielsko-Biała podejmował LUK Lublin. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza wygrali dwie pierwsze partie, w trzeciej jednak gospodarze przedłużyli losy spotkania. W czwartej odsłonie kontuzji doznał Jakub Wachnik, ale pomimo tego jego zespół był w stanie utrzymać swoją zaliczkę i zainkasować komplet punktów. To pierwsze zwycięstwo LUK-u Lublin w tym sezonie, które pozwoliło mu wskoczyć na 13. miejsce w tabeli. BBTS zamyka natomiast to zestawienie.
Drużyna kolejki według Strefy Siatkówki→
źródło: inf. własna