Stal Nysa – Jastrzębski Węgiel
sobota, 9.01, godz. 20:30
transmisja: Polsat Sport
Po starciu z Vervą Warszawa teraz podopieczni Krzysztofa Stelmacha podejmą Jastrzębski Węgiel. Poprzeczka powędruje wysoko, ale Stal Nysa pokazała już, że jest nieobliczalna, udowadniając to między innymi w stolicy, gdzie wysoko przegrała premierową partię, by wygrać dwie kolejne. Sporo wniosły zmiany dokonane przez trenera Stelmacha. Ostatecznie jednak Stal ponownie przegrała tie-breaka. Jak będzie w starciu z wiceliderem tabeli?
Jastrzębski Węgiel do tej pory przegrał tylko dwa spotkania w tym sezonie, a w środę bez starty seta pokonał GKS Katowice. Ekipa ze Śląska bardzo dobrze zagrywała, a co za tym idzie – zagrała blokiem, do formy wraca także Tomasz Fornal i to on poprowadził jastrzębian do zwycięstwa, zgarniając statuetkę MVP. – Można się spodziewać ciężkiego spotkania. Stal Nysa udowodniła ostatnio w Warszawie, że może wysoko przegrać pierwszą partię, ale wygrać dwie kolejne. To na pewno jest drużyna, która na swój sposób jest nieobliczalna i może w każdym momencie zacząć grać fantastyczną siatkówkę. My musimy tam pojechać, znając swoją wartość. Mam nadzieję, że wywieziemy z Nysy trzy punkty – zapowiedział Fornal.
Typ redakcji: Stal Nysa – Jastrzębski Węgiel 0:3
źródło: inf. własna