Stal Nysa – Cuprum Lubin
niedziela, 5.12, godz. 20:30
Kolejną szansę na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie będą mieć gracze Stali Nysa. Ostatnio urwali punkt faworytom z Olsztyna, ale ponownie przegrali w tie-breaku. – Zabrakło nam oddechu, bo przyjechaliśmy do Iławy bez dwóch przyjmujących – Bartka Bućko i Niko Penczewa, więc było to dla nas duże osłabienie. Ale drużyna pokazała, że ma charakter. Mamy problemy, ale walczymy i dajemy z siebie wszystko. Stal już niedługo będzie zwycięska – zapowiedział Daniel Pliński.
Stal Nysa ma teraz bardzo ważne mecze, a starcie z Cuprum Lubin będzie pierwszym z nich. Gracze prowadzeni przez Pawła Ruska mogą sobie pluć w brodę, bo mieli szansę pokonać Czarnych Radom, ale ostatecznie przegrali 2:3. Solidnie zagrał Remigiusz Kapica, ale to było za mało. Wydaje się, że to właśnie na pozycji atakującego rozstrzygnie się rywalizacja ze Stalą, bowiem po drugiej stronie siatki liderem jest Wassim Ben Tara.
Typ redakcji:
Stal Nysa – Cuprum Lubin 2:3
źródło: inf. własna