Siatkarze z Bielska-Białej dali swoim kibicom nadzieję, wygrywając premierową partię meczu w Lublinie. Gospodarze szybko się otrząsnęli, od drugiego seta całkowicie przejmując inicjatywę na boisku. Ekipa trenera Dariusza Daszkiewicza zdominowała boiskowe wydarzenia i zainkasowała komplet punktów. Gospodarze bronili, wykorzystywali kontry, a do tego rewelacyjnie spisali się w polu zagrywki, posyłając na stronę rywali 16 asów. Autorem 5 z nich był Nicolas Szerszeń, a statuetka MVP powędrowała w ręce środkowego – Jeffrey’a Jendryka. – Może przez chwilę wydawało nam się, że to spotkanie samo się wygra, ale w PlusLidze nic samo się nie wygra. Dlatego ważne, że w drugim secie wróciliśmy do swojej dobrej gry i kontrolowaliśmy boiskowe wydarzenia do samego końca – mówił drugi ze środkowych, Jan Nowakowski. LUK wskoczył na 8. miejsce w tabeli, a tę nieprzerwanie zamyka BBTS.
Czy jako niespodziankę powinno się traktować wygraną Barkomu Każany Lwów nad PGE Skrą Bełchatów? Drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli, ale to bełchatowianie byli faworytami tego meczu. Przegrali jednak dwie pierwsze, dość wyrównane partie, a w trzeciej podopieczni Ugisa Krastinsa poszli za ciosem i wyjechali z Bełchatowa z trzema oczkami. Spora w tym zasługa Jonasa Kvalena, który nie imponował w przyjęciu, ale był skuteczny. Swoje dołożył Wasyl Tupczij, a rozgrywający Murat Yenipazar był najczęściej zagrywającym zawodnikiem całego meczu. Skra nadal nie może wygrzebać się z dołka i powoli zaczyna oddalać się od niej wizja fazy play-off. — Na gorąco mogę powiedzieć, że nie wykorzystaliśmy swoich szans, popełniliśmy za dużo błędów i pozwoliliśmy przeciwnikowi napędzić się, bo to pokazał pierwszy set. Ryzyko na zagrywce było za wysokie, liczba błędów spowodowała, że wszystko się odwróciło przeciwko nam – skomentował drugi szkoleniowiec Skry – Radosław Kolanek.
Pięciosetowe, ale nierówne spotkanie stoczyli zawodnicy z Lubina oraz Suwałk. To Ślepsk prowadził już 2:1, ale gospodarzom udało się doprowadzić do tie-breaka, a w nim przechylić szalę na swoją korzyść. Porażka oznacza, że Ślepsk stracił ważne punkty w kontekście walki o play-off. Podopieczni Dominika Kwapisiewicza nie zagrali równo i to przełożyło się na wynik. Po stronie Cuprum liderami byli Adam Lorenc oraz Aleksander Berger, dobrze spisali się także środkowi bloku
Niewiele byli w stanie zrobić Czarni Radom, którzy nie sprostali we własnej hali Projektowi Warszawa. Goście kontrolowali wydarzenia na parkiecie, każdy z trzech setów wygrywając 25:18. Dobrze zaprezentował się Linus Weber, zdobywając dla swojej drużyny 14 oczek. 11 dołożył Artur Szalpuk, ale w drugim secie zmienił go Igor Grobelny, który także nie zawiódł. Wygrana pozwoliła stołecznym awansować w tabeli na 5. miejsce.
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
Drużyna 22. kolejki PlusLigi według Strefy Siatkówki ->>>>>>>>
źródło: inf. własna
