Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: LUK wypuścił wygraną, tie-break dla Zawiercia

PL: LUK wypuścił wygraną, tie-break dla Zawiercia

fot. Klaudia Piwowarczyk

LUK Lublin po dwóch setach prowadził z Aluronem CMC Wartą Zawiercie 2:0, ale nie potrafił zamknąć meczu i rozstrzygnąć go na swoją korzyść. Zawiercianom udało się doprowadzić do piątego seta, który również rozstrzygnęli na swoją korzyść, inkasując dwa cenne punkty.

Obaj szkoleniowcy w dotychczasowych wyjściowych składach dokonali zmian. Na boisku pojawili się Rafał Faryna, Michał Szalacha i Marcin Waliński. Spotkanie to lepiej rozpoczęli lublinianie, którzy po atakach Jeffreya Jendryka i Wojciecha Włodarczyka prowadzili 6:3. Kiedy jeszcze Jakub Wachnik posłał asa serwisowego trener Michał Winiarski musiał prosić o czas.

Jego podopieczni mieli spore problemy w przyjęciu, co przekładało się na ich skuteczność w ataku. Niemniej za sprawą Dawida Konarskiego i zagrywki Walińskiego udało się zawiercianom nieco odrobić straty. Dwupunktowa różnica utrzymywała się przez dłuższy czas i dopiero blok Jendryka sprawił, że zrobiło się 13:10. Gospodarze grali bardzo dobre zawody, co uwidaczniało się zwłaszcza w skuteczności w ataku, jak i bloku. Po autowym uderzeniu Konarskiego było 18:13, a kiedy dobry serwis posłał Włodarczyk – nawet 20:14. Dzięki tak wysokiej przewadze końcówka seta nie była zbyt emocjonująca. Wprawdzie przyjezdni po zagraniu Walińskiego oraz przestrzelonym ataku Faryny zbliżyli się na dwa ,,oczka”, ale na doprowadzenie do remisu zabrakło im już czasu. Premierową partię zakończyła krótka zagrana z Jendrykiem, który był wyróżniającą się postacią w swojej drużynie.

Gracze Dariusza Daszkiewicza szybko wyszli na dwupunktowe prowadzenie w kolejnej partii. Zwiększyli je, gdy Rafał Faryna posłał zagrywkę nie do przyjęcia. Po stronie zawiercian mnożyły się błędy własne oraz niedokładności. Cały czas tracili dystans do swoich rywali, a w ich szeregach było coraz więcej nieporozumień, zwłaszcza w linii przyjęcia. Po asie serwisowym Jakuba Wachnika oraz wykorzystaniu przechodzącej piłki przez Wojciecha Włodarczyka było już 12:5. Lublinianie nie zamierzali podawać pomocnej ręki swoim rywalom. Grali pewnie prezentując ciekawą siatkówkę. Ich rywale mieli natomiast spore problemy, aby zapunktować przy swoim przyjęciu. Kiedy ponad blokiem zaatakował Faryna, a Bartosz Kwolek został zatrzymany było już 11:19. Niemoc gości nie tylko się utrzymywała, ale i pogłębiała. Na boisko zostali wprowadzeni rezerwowi, ale obraz gry nie zmieniał się. Końcówka seta należała do Jana Nowakowskiego, który szalał w bloku i ataku kończąc tą partię zagraniem z krótkiej (25:15).

Na boisku pojawił się Uros Kovacević, który od razu został powstrzymany oraz przestrzelił (1:4). Cały czas w ekipie miejscowych działał blok i po zablokowaniu Dawida Konarskiego było już 7:3. Efektowna krótka Michała Szalachy oraz as serwisowy tego zawodnika zmniejszyły nieco różnicę, ale na krótko, gdyż skutecznością zza linii dziewiątego metra popisał się także Marcin Komenda. To właśnie zagrywka była pierwszym elementem, która zaskoczyła po stronie zawiercian. Asy Konarskiego i Bartosza Kwolka sprawiły, że udało im się nawiązać kontakt punktowy. Miejscowi zaczęli popełniać też coraz więcej błędów. I to po dotknięciu siatki przez swoich rywali Jurajscy Rycerze wyszli na prowadzenie. Kiedy w dość ekwilibrystyczny sposób zapunktował Kwolek było już 17:14. Drużyny wyglądały jakby zamieniły się koszulkami, gdyż teraz gracze LUK-u notowali słabe przyjęcie oraz zagrywkę. Ponadto sprawiali wrażenie jakby nieco opadli z sił. W końcówce seta było jeszcze trochę emocji, gdyż powstrzymali Kovacevicia (19:20). Był to jednak ich ostatni zryw. Po przestrzelonym uderzeniu Szymona Romacia goście mieli cztery setbole, a blok Kwolka zakończył tą część meczu.

Od dwóch bloków na Urosie Kovaceviciu zaczęła się czwarta partia. Dodatkowo przestrzelił Dawid Konarski, a Jakub Wachnik wykorzystał kontratak i lublinianie mieli cztery punkty więcej od swoich przeciwników. Dużo dobrego w tym secie dawał niewidoczny do tej pory Konarski i to jego zagrania pozwoliły zawodnikom Aluronu CMC Warty nawiązać kontakt punktowy. Inaczej sytuacja wyglądała u jego vis-a-vis Rafała Faryny, który gasł i prezentował się coraz gorzej. Kiedy dwukrotnie nie poradził sobie z rękami blokujących to przyjezdni wyszli na prowadzenie 13:12. Wtedy rozpoczęło się naprzemienne zdobywanie punktów i dopiero Konarski zagrywką w dziewiąty metr dał im prowadzenie 18:16. Taką samą odpowiedział Konrad Stajer i było po 18. Decydujący dla losów tej partii okazał się blok Kovacevicia na Farynie (22:20). Od tego momentu gra zawodników Daszkiewicza się posypała i do końca tej partii dominowali już goście. Zakończył ją Kovacević, który po wejściu na boisko prezentował pełnie swoich możliwości.

Podopieczni Michała Winiarskiego poszli za ciosem i tie-breaka rozpoczęli fantastycznie, gdyż prowadzili 5:0. Wynikało to w dużej mierze z błędów własnych ich rywale, którzy mieli ogromne problemy w ofensywie. Dodatkowo w ich szeregach wkradało się coraz to większe zmęczenie. Po dobrym bloku Bartosza Kwolka przy zmianie stron było 8:3. Różnica ta cały czas utrzymywała się, a gospodarze powoli przestawali wierzyć, że są w stanie jeszcze powalczyć w tym meczu. Po asie serwisowym Kwolka tylko dwóch punktów brakowało zawiercianom do wygranej. Pierwszy zdobyli po zepsutej zagrywce Szymona Romacia, a drugi, gdy przestrzelił Jakub Wachnik. Po dwóch setach w hali w Lublinie pachniało niespodzianką, ale wejście Urosa Kovacevicia – MVP tego meczu – odmieniło oblicze Jurajskich Rycerzy, którzy odwrócili losy rywalizacji i zgarnęli dwa punkty.

MVP: Uros Kovacević

LUK Lublin – Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3
(25:21, 25:15, 20:25, 21:25, 11:15)

Składy zespołów:
LUK: Nowakowski (13), Faryna (10), Komenda (3), Wachnik (18), Jendryk (16), Włodarczyk (19), Watten (libero) oraz Gregorowicz (libero), Torelli, Romać (3), Jóźwik i Stajer (1)
Warta: Waliński (7), Kwolek (11), Zniszczoł (6), Konarski (12), Tavares, Szalacha (9), Danani (libero) oraz Dulski (3), Łaba, Kovacević (16) i Kozłowski

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-10-30

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved