LUK Lublin – GKS Katowice
sobota, 22.10, godz. 20:30
transmisja: Polsat Sport
W Lublinie dojdzie do pojedynku dwóch mocno poturbowanych zespołów. LUK Lublin ma problemy na pozycji atakującego, urazy mają zarówno Szymon Romać, jak i Mateusz Malinowski i władze klubu postanowiły zakontraktować Rafała Farynę. Czy to jednak pomoże ekipie Dariusza Daszkiewicza w przełamaniu fatalnej passy i ucieczce z ostatniego miejsca? Nadzieją na to może być gorsza postawa GKS-u Katowice.
Ekipa prowadzona przez Grzegorza Słabego z bardzo słabej strony pokazała się w środowym meczu rozegranym awansem. GKS przegrał 0:3, choć miał swoje szanse na wygranie chociażby jednej partii, ale popełniał proste i rażące błędy. Solidna postawa jedynie Jakuba Szymańskiego nie pozwoliła katowiczanom na zbyt wiele. Owszem, mają oni swoje problemy kadrowe, ale nawet pomimo tego powinno ich było stać na lepszą grę. – Nie jesteśmy w stanie tak naprawdę zrobić nic, jeśli chodzi o trening, bo już w piątek wyjeżdżamy do Lublina. Musimy uświadomić sobie, że jak będziemy tak dalej prezentować się na boisku, to zapomnimy o tym jak wyglądały poprzednie sezony GKS-u i będziemy musieli bardzo mocno namęczyć się, aby w PlusLidze funkcjonować na normalnym poziomie – zapowiedział Grzegorz Słaby.
Typ redakcji:
LUK Lublin – GKS Katowice 3:2
źródło: inf. własna