Stal Nysa – Verva Warszawa Orlen Paliwa
piątek, 4.12, godz. 20:30
transmisja: Polsat Sport
Zespoły z Nysy i Warszawy nadal nie rozegrały zaległego spotkania 3. kolejki. Verva Warszawa właśnie wtedy zaczęła zmagać się z koronawirusem. Teraz obie drużyny zmierzą się na Opolszczyźnie. Faworytami będą stołeczni, choć z pewnością nie należy lekceważyć beniaminka. Stal w poprzedniej rundzie spotkań pokazała się z dobrej strony, ale w tie-breaku musiała uznać wyższość GKS-u Katowice. – Być może brakuje nam trochę chłodnej głowy, jak już dopuszczamy do tie-breaka, to powinniśmy może trochę zaryzykować, zagrać ostrzej. Jest to nasz piąty pięciosetowy mecz, kolejny, który przegrywamy praktycznie w ten sam sposób. Musimy usiąść, przeanalizować wszystko i znaleźć problem naszej gry w tych decydujących setach – mówił Mariusz Schamlewski. Swoje w ataku robi Wassim Ben Tara, a starają się go wspierać pozostali skrzydłowi.
Czy to jednak wystarczy, aby pokonać Vervę Warszawa? Warszawianie już chwilę temu się otrząsnęli po koronawirusie i zaczęli wygrywać. Ostatnio 3:1 rozprawili się z Cuprum Lubin, choć niewiele brakowało, aby w tym starciu doszło do podziału punktów. MVP spotkania wybrany został Andrzej Wrona, to właśnie blok warszawskiej Vervy stanowił atut drużyny. Jak będzie w Nysie?
Typ redakcji:
Stal Nysa – Verva Warszawa Orlen Paliwa 1:3
źródło: inf. własna
