PGE Skra Bełchatów – BBTS Bielsko-Biała
środa, 5.10, godz. 21:00
transmisja: Polsat Sport
Bełchatowianie przegrali 2:3 w Zawierciu, ale pomimo wszystko pokazali, że są bardzo groźną drużyną, zwłaszcza jeśli zaczną trafiać zagrywką. – Jesteśmy uzależnieni od zagrywki, mamy ogromny potencjał w tym elemencie gry i jesteśmy w stanie ustawić sobie niejeden mecz oraz niejedną sytuację – nie ukrywał członek sztabu szkoleniowego PGE Skry, Radosław Kolanek. Jego zespół ma do dyspozycji trzech solidnych skrzydłowych, a także środkowych i nie powinni oni mieć problemu z pokonaniem BBTS-u Bielsko-Biała.
Bielszczanie walczyli jak równy z równym w Cuprum Lubin, ale na swoją korzyść byli w stanie przechylić jedynie trzecią odsłonę starcie. Pozostałe partie były zacięte, ale górą byli bardziej doświadczeni na plusligowych parkietach podopieczni Pawła Ruska. W szeregach BBTS nie zachwycili skrzydłowi, a to oni muszą wziąć ciężar gry na swoje barki, jeśli beniaminek myśli o sprawieniu niespodzianki w Bełchatowie.
Typ redakcji:
PGE Skra Bełchatów – BBTS Bielsko-Biała 3:0
źródło: inf. własna