Już w piątek startuje PlusLiga, która w tym sezonie będzie liczyć aż 16 drużyn. Do walki w najwyższej klasie rozgrywkowej wraca BBTS Bielsko-Biała, całkowicie nową drużyną jest natomiast Barkom Każany Lwów. W pierwszej z dwóch części naszej zapowiedzi nowego sezonu omówimy krótko drużyny z drugiej części tabeli. Dla kogo spokojne utrzymanie, dla kogo walka o spadek? W kolejnej części przyjdzie czas na czołową ósemkę.
PROJEKT WARSZAWA
Stołeczni będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o poprzednim sezonie, a przede wszystkim o jego drugiej rundzie fazy zasadniczej. W niej Projekt Warszawa wypadł poza strefę play-off praktycznie w ostatnim swoim meczu. W zespole nastąpiło pewne zmęczenie materiału, co poskutkowało małą przebudową warszawian.
TRANSFERY:
Przede wszystkim po kilku latach ze stolicą pożegnał się Andrea Anastasi. Jego miejsce zajął inny Włoch, znający nasza ligę – Roberto Santilli. Całkowicie zmieniona jest formacja ataku oraz rozegrania. Do Warszawy wrócił Jan Firlej i jest to raczej pozytywna zmiana, patrząc na grę Trinidada de Haro w poprzednim sezonie. Zmiennikiem Firleja będzie młody Dawid Pawlun. Na pozycji atakującego władze stołecznego klubu postawiły na mocną mieszankę młodości i doświadczenia. Podstawowym bombardierem ma być Linus Weber, który z całkiem dobrej strony pokazał się w mistrzostwach świata. Jego zmiennikiem będzie bardzo doświadczony Niels Klapwijk. Co prawda z Projektu odszedł Bartosz Kwolek, ale ma go zastąpić Kevin Tillie. Na razie jednak Francuz leczy uraz i na boisku raczej nie pojawi się w pierwszej części sezonu. Warszawianie nadal dysponują jednym z najlepszych w lidze składem na środku siatki. Piotr Nowakowski i Andrzej Wrona to już doświadczeni, ale nieprzerwanie bardzo groźni środkowi, a do tego doszedł Jurij Semeniuk, który błyszczał na mistrzostwach świata.
PRZEDSEZONOWE SPRAWDZIANY:
Warszawianie nie mogą narzekać na swoją przedsezonową formę. Najpierw triumfowała na turnieju w Świdniku, wygrała także Turniej Legend w Nysie, w jego finale okazała się lepsza od Asseco Resovii. Prawie na koniec serii meczów kontrolnych podopieczni Roberto Santilliego zajęli 3. miejsce w Nowym Dworze Mazowieckim.
NA CO STAĆ ZESPÓŁ?
Warszawianie nie powinni mieć najmniejszych problemów z awansem do fazy play-off. Mocny środek, bardzo dobry libero oraz nieszablonowy rozgrywajacy sprawiają, że stołeczni kibice mogą liczyć na coś więcej niż 9. miejsce z poprzednich rozgrywek. Pod znakiem zapytania stoi formacja przyjęcia. Igor Grobelny grał ostatnio w kratkę, ale w sparingach z dobrej strony pokazywał się Artur Szalpuk. Jeśli obaj siatkarze zagrają na swoim dobrym poziomie, to ich drużyna może grać bardzo przyjemną dla oka siatkówkę.
PRZEWIDYWANIA:
Faza play-off
źródło: inf. własna