DRUŻYNA 18. KOLEJKI PLUSLIGI WG STREFY SIATKÓWKI
Rozgrywający:
Pierre Pujol (BBTS Bielsko-Biała)
Gdyby nie francuski rozgrywający, zespołowi z Podbeskidzia trudno byłoby walczyć o wygraną w Radomiu. Doświadczony Pujol zachował chłodną głowę w ważnych momentach, umiejętnie wykorzystywał swoich liderów na skrzydłach i nie bał się grać środkiem.
Atakujący:
Wassim Ben Tara (PSG Stal Nysa)
35 punktów, 63% skuteczności i 50% efektywności ataku – tak przedstawia się dorobek Wassima Ben Tary w starciu w Bełchatowie. W dwóch pierwszych przegranych setach to on trzymał swój zespół na powierzchni, to również jego zagrywki pozwoliły ekipie z Nysy odrobić stratę z początku tie-breaka. W sumie Ben Tara zagrywał 24 razy, z czego 5 razy się pomylił, ale 5 razy udało mu się posłać asa na stronę rywala.
Przyjmujący:
Artur Szalpuk (Projekt Warszawa)
Gdyby nie ofensywa Artura Szalpuka warszawianom byłoby o wiele trudniej pokonać Barkom Każany Lwów. Przyjmujący atakował ze skutecznością 70%, do tego na swoim koncie miał też 3 asy serwisowe. Solidnie zagrał także w przyjęciu, 41% zagrywek dogrywając pozytywnie, 23% perfekcyjnie.
Torey DeFalco (Asseco Resovia Rzeszów)
Amerykanin zagrał tak, jak przyzwyczaił do tego widzów jeszcze w 2022 roku. Z 23 oczkami był najlepiej punktującym zawodnikiem w szeregach Asseco Resovii, ponownie imponował w ofensywie, kończąc 20 z 26 piłek, przydał się także w obronie i miał 2 punktowe bloki.
Środkowi bloku:
Damian Hudzik (LUK Lublin)
LUK Lublin sprawił kolejną niespodziankę i z Jastrzębia-Zdroju wyjechał ze zwycięstwem 3:2. Od początku dobrze na siatce grał Hudzik, który w całym spotkaniu wywalczył 11 oczek. 9 z nich zdobył w ofensywie, notując 75% skuteczności, do tego dołożył 2 udane bloki, a 5 razy udało mu się wyblokować rywala.
Jakub Kochanowski (Asseco Resovia Rzeszów)
Ważnym elementem w zespole z Rzeszowa był Kochanowski. Rozgrywający mógł liczyć na niego w ofensywie, dlatego też środkowy dostał aż 14 piłek, kończąc 79% z nich, do tego Jakub Kochanowski 4 razy zatrzymywał rywala na siatce.
Libero:
Jędrzej Gruszczyński (PGE Skra Bełchatów)
Po zaledwie kilku dniach spędzonych w nowym klubie z dobrej strony pokazał się Jędrzej Gruszczyński. Choć PGE Skra przegrała 2:3 ze Stalą Nysa, to libero nie powinien mieć sobie zbyt wiele do zarzucenia. Z 22 przyjętych serwisów 64% odebrał pozytywnie, a 32% perfekcyjnie, popełnił w tym elemencie 2 błędy. Do tego Gruszczyński nie próżnował w obronie, podbijając piłkę 9-krotnie.
źródło: inf. własna