Siatkarze Jastrzębskiego Węgla nie zaczęli niedzielnego starcia z PSG Stalą Nysa najlepiej, przegrali pierwszego seta. Potem jednak już weszli na właściwe obroty i przejęli kontrolę nad wydarzeniami na boisku. W drugim i czwartym secie nie dali podopiecznym Daniela Plińskiego żadnych szans, jedynie w drugiej partii musieli mocniej powalczyć o zwycięstwo, odrobili nawet sześciopunktową stratę. MVP meczu został Tomasz Fornal.
Na początku spotkania trwała wyrównana walka, żadna z drużyn nie była w stanie odskoczyć (6:6). Udało się to dopiero Stali, kiedy kontrą i mocnymi zagrywkami popisał się Wassim Ben Tara (13:10. Straty zmniejszył blok Jurija Gladyra, jednak chwilę później goście znów byli o trzy oczka lepsi dzięki trudnemu serwisowi Kamila Kwasowskiego (15:12). Jastrzębski Węgiel nie oddawał pola, kontra ze środka pozwoliła złapać kontakt i oba zespoły grały ponownie punkt za punkt (18:17). Tuż przed kluczową fazą seta gospodarze doprowadzili do remisu, jednak końcówka należała do Stali i Kento Miyaury, który imponował mocnymi zagrywkami (24:21) i po udanym ataku ekipa z Nysy prowadziła w całym meczu.
Druga część pojedynku rozpoczęła się także od równej walki po obu stronach siatki, nie brakowało mocnych uderzeń, również zza linii 9. metra (5:5). Zdarzały się także przedłużone wymiany, ale wynik cały czas oscylował w okolicach remisu. Jako pierwsi odskoczyli jastrzębianie (13:11), ale po bloku Konrada Jankowskiego ponownie był remis. Dobrze na siatce zaczęli grać wicemistrzowie Polski (16:13), którzy byli w stanie utrzymać dystans nad przeciwnikami. W ważnym momencie długą wymianę skończył Trevor Clevenot (20:17), a przy serwisach Benjamina Toniuttiego Jastrzębski Węgiel popisał się całą serią. Skutecznie na środku grał Moustapha M’Baye i po zagraniu ze skrzydła gospodarze doprowadzili do remisu w całym meczu.
Stal Nysa bardzo dobrze zaczęła trzecią część spotkania, z pola zagrywki długo nie schodził Tsimafei Zhukouski (5:1), pewnie atakował Wassim Ben Tara i gracze z Nysy spokojnie prowadzili. Po bloku na Boyer ich przewaga wzrosła do 6 oczek (12:6), ale wtedy w polu zagrywki pojawił się Tomasz Fornal. Przyjmujący na stronę rywali raz po raz posyłał potężne zagrywki (11:12) i po kontrze Rafała Szymury był remis. Walka była o każde oczko, dobrze na skrzydłach grali zawodnicy po obu stronach siatki (17:18). Niewielką zaliczkę mieli podopieczni Daniela Plińskiego, ale w istotnej akcji zafunkcjonował blok gospodarzy i to oni byli minimalnie lepsi (21:20). Do piłki setowej doprowadził Szymura (24:22), partię zamknął natomiast atak po skosie Jana Hadravy.
W czwartą część meczu lepiej weszli gracze Marcelo Mendeza (5:3), powiększając zaliczkę po kolejnej akcji Fornala (7:4). Jego zespół zaczął kontrolować wydarzenia na boisku, zwłaszcza na siatce, kolejna „czapa” dała wynik 12:7. Potężny serwis Hadravy jeszcze powiększył przewagę (14:8), ręki na lewej flance nie zwalniał Fornal (17:9). Na to skutecznymi atakami odpowiadał Ben Tara, a do tego Stal zagrała blokiem (13:18), jednak solidnie w obronie prezentował się Jakub Popiwczak. Kontra po jego obronie dała zespołowi z Jastrzębia-Zdroju prowadzenie 21:14 i pewnie zmierzał on do zwycięstwa. Zagranie Szymury dało piłkę meczową i to on już w kolejnej akcji dopełnił dzieła.
Jastrzębski Węgiel – PSG Stal Nysa 3:1
(22:25, 25:18, 25:23, 25:16)
Składy zespołów:
Jastrzębski: Toniutti, Boyer (10), Gladyr (9), Clevenot (9), Fornal (17), M’Baye (11), Popiwczak (libero) oraz Hadrava (7), Dębski, Szymura (9), Macyra
Stal:Jankowski (5), Gierżot (12), Ben Tara (19), Zhukouski (1), Zerba (3), Kwasowski (15), Dembiec (libero) oraz Biniek (libero), Miyaura (2), Kramczyński, Buszek, El Graoui
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi w sezonie 2022/2023
źródło: inf. własna