Indykpol AZS Olsztyn wygrał 3:1 z LUK Lublin i powiększył swój dorobek punktowy do sześciu punktów, było to drugie zwycięstwo akademików w bieżących rozgrywkach. Lublinianie mają na swoim koncie jeden punkt, zajmują przedostatnie miejsce w tabeli.
Mecz od samego początku stał pod znakiem wyrównanej gry, żadna z ekip nie była w stanie zbudować sobie wyraźnej przewagi, nie brakowało akcji środkiem (9:9). Dopiero sprytne zagrania Bartłomieja Lipińskiego pozwoliło olsztynianom odskoczyć na 13:11, ale szybko do remisu doprowadziła kontra Wojciecha Włodarczyka. Ponownie trwała zacięta walka punkt za punkt, szalę na korzyść gości z Lublina przechylił Nicolas Szerszeń (20:18).
Nie na długo, bo potężnym serwisem popisał się Krol Butryn (20:20), który ani myślał schodzić z pola zagrywki (22:20). Akcja Moritza Karlitzka doprowadziła do piłki setowej, a blok gospodarzy zakończył premierową odsłonę.
Początek kolejnej partii także stał pod znakiem równej walki (4:4), żadna z ekip ponownie nie była w stanie narzucić swojego rytmu gry (7:7). Swoje w ofensywie cały czas robił Karlitzek, po drugiej stronie siatki nie zawodził Szerszeń (10:10). Dobre serwisy Jakuba Wachnika pozwoliły odskoczyć graczom z Lublina (14:12) i tym razem to on długo nie opuszczał pola za linią 9. metra (16:12). Gospodarze zapunktowali jeszcze blokiem i w kontrze (15:16), ale potem tym samym odpowiedział Włodarczyk, a do tego jego zespół zatrzymał w ataku Jana Króla i zbliżał się do wyrównania stanu rywalizacji w całym meczu (20:16). Sporo energii na prawym skrzydle wniósł Wachnik (23:18) i po zepsutej zagrywce gospodarzy LUK wygrał tę odsłonę.
Już na początku seta numer trzy inicjatywę przejęli gospodarze, kontra Mateusza Poręby dała wynik 5:2. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza popełniali błędy, a skuteczni cały czas byli siatkarze z Warmii i Mazur (11:6). Szczęście także sprzyjało gospodarzom, sytuacyjną akcję skończył Taylor Averill (14:7) i choć dystans starał się niwelować Włodarczyk (10:15), to wyraźnie lepsi na tym etapie spotkania byli gospodarze (16:11). AZS Olsztyn spokojnie prowadził swoją grę (20:14), nadal pewnie grał Butryn i Karlitzek (23:16). Lipiński doprowadził do piłki setowej, a błąd po drugiej stronie siatki zakończył tę część spotkania.
Trzy pierwsze akcje kolejnej partii padły łupem olsztynian, widowiskowy blok dołożył Averill i jego zespół nie zwalniał tempa (5:0). Sytuację lublinian poprawił as serwisowy Jeffreya Jendryka (2:5), ale szybko zespół z Olsztyna odzyskał swoje wysokie prowadzenie (8:4). Skrzydłowi akademików nie mieli większych problemów w ataku, do tego dochodziły energiczne akcje ze środka (11:7). Averill oprócz ataków dokładał kolejne mocne zagrywki (15:8), Goście raz jeszcze zmniejszyli straty, ale nie na tyle, aby zagrozić rywalom (12:17). Nie do zatrzymania był amerykański środkowy AZS-u, podobnie jak i Karlitzek (19:12). W końcówce Niemiec nie zamierzał zwalniać ręki w polu zagrywki i jego potężny serwis doprowadził do piłki meczowej (24:14). W kolejnej akcji się pomylił, ale spokojny atak po skosie Karola Butryna zakończył całe spotkanie.
MVP: Taylor Averill
Indykpol AZS Olsztyn – LUK Lublin 3:1
(25:22, 20:25, 25:17, 25:15)
Składy zespołów:
AZS: Lipiński (11), Karlitzek (14), Averill (15), Poręba (8), Butryn (20), Tuaniga (1), Ciunajtis (libero) oraz Król, Jankiewicz, Andringa, Jakubiszak
LUK: Nowakowski (3), Komenda (4), Szerszeń (14), Romać (2), Jendryk (8), Włodarczyk (12), Watten (libero) oraz Mello Tavares, Wachnik (9), Jóźwik, Stajer
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
