W hicie kolejki jaki został rozegrany w Rzeszowie z trzech punktów cieszyli sie siatkarze Aluron CMC Warty Zawiercie. Jastrzębski Węgiel bez straty seta wygrał w Suwałkach. Na dobre tory wróciły zespoły ZAKSY oraz Skry, które solidarnie wygrały swoje spotkania. Zacięty mecz rozegrała Stal Nysa, która przegrała z GKS-em Katowice 2:3. Bez przełamania pozostaje BBTS, który przegrał w Gdańsku i zamyka ligową tabelę.
Meczem kolejki było spotkanie w Rzeszowie pomiędzy Assecco Resovią, a Aluron CMC Wartą Zawiercie. Z trzech punktów cieszyli się goście, którzy pokonali zespół z Podkarpacia 3:1. Po raz kolejny o sile Warty stanowili Bartosz Kwolek i Uros Kovacevic. Ten pierwszy zawodnik zdobył 20 punktów i został wybrany MVP spotkania, a drugi zdobył 23 punkty. Ważnym elementem w grze gości była gra obronna. – Chyba to był w miarę wyrównany mecz. W końcówkach nieźle zagraliśmy opcjami, blokiem. Wydaje mi się, że coraz więcej bronimy jako zespół i w każdym kolejnym spotkaniu widać, że ta obrona działa coraz lepiej. Pozostaje się cieszyć, że z meczu na mecz te założenia wykonujemy coraz lepiej i przez to my sami też czujemy się lepiej –powiedział Bartosz Kwolek. Zawiercianie zajmują trzecie miejsce w tabeli mają 26 punktów, tyle samo co Resovia. obie drużyny tracą do Jastrzębskiego Węgla 7 punktów.
Nie zwalnia tempa lider tabeli, jastrzębianie wywieźli komplet punktów z Suwałk. Na uwagę zasługuje ich postawa w trzeciej partii, w której przegrywali 12:19, a pomimo tego zdołali odwrócić losy seta i zdołali wygrać tę część zawodów oraz cały mecz. – Zagraliśmy bardzo dobry mecz, szczególnie dwa pierwsze sety, gdzie kontrolowaliśmy przebieg spotkania. W trzecim secie spotkania Ślepsk uzyskał przewagę, dobrze zagrał w polu zagrywki, my popełniliśmy parę błędów. Mamy bardzo dużo doświadczenia, potrafimy odwracać losy setów, nawet gdy tracimy kilka punktów z rzędu. Po raz kolejny daliśmy próbkę swoich umiejętności – ocenił postawę drużyny Jakub Popiwczak. Liderami gości byli Tomasz Fornal oraz Trevor Clevenot, którzy zdobyli po 13 punktów. Jastrzębski Węgiel jest niekwestionowanym liderem tabeli, ma na swoim koncie 33 punkty. Ślepsk zajmuje siódme miejsce, ma tyle samo punktów, co Skra Bełchatów.
Na właściwe tory wraca Skra Bełchatów. Podopieczni Joela Banksa rozbili Czarnych Radom 3:0. Po tej porażce z posadą szkoleniowca pożegnał się dotychczasowy trener radomian Jacek Nawrocki. Bełchatowianie dominowali w tym meczu od samego początku. Bardzo dobrze spisał się Wiktor Musiał oraz Dick Kooy. Kooy zanotował sześć asów serwisowych. Obaj wyżej wymienieni zawodnicy zdobyli po 11 punktów. – Dobrze, że wygraliśmy 3:0. To bardzo ważne trzy punkty, bo teraz punkty bardzo się liczą. Wszystko, co da się przeciągnąć na naszą stronę, powinniśmy się tym cieszyć i to robimy. Ten mecz był bardzo trudny, sami nie wiedzieliśmy w jakim ustawieniu wyjdziemy. Tym bardziej cieszy, że dobrą energię i myślę, że niezłą siatkówkę – ocenił Karol Kłos. Bełchatowianie zajmują ósme miejsce, Czarni z siedmioma punktami zajmują 15. lokatę.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozbiła w Lubinie Cuprum 3:0. Mecz nie miał większej historii i toczył się pod zupełne dyktando zespołu z opolszczyzny. Kędzierzyńska drużyna w całym meczu zdobyła 16 punktów w bloku. – Ogromną przewagę mieliśmy głównie w bloku. Dobrze też graliśmy w pierwszej akcji, więc w trzecim secie lubinianie mocno ryzykowali na zagrywce i nie zawsze to im wychodziło – powiedział Marcin Janusz. Najlepiej punktującym zawodnikiem gości był Łukasz Kaczmarek , zapisał na swoje konto 15 punktów. ZAKSA zajmuje czwarte miejsce, ma na swoim koncie 23 punkty, Cuprum jest 13. ma 10 punktów.
źródło: inf. własna
