Stal Nysa – Jastrzębski Węgiel
sobota, 8.01, godz. 20:30 
W starciu w Nysie faworyt jest tylko jeden. Mistrzowie Polski nie powinni mieć problemów z pewnym zwycięstwem. W poprzedniej rundzie Jastrzębski Węgiel pewnie rozprawił się z beniaminkiem z Lublina, a teraz zagra z ostatnią drużyną tabeli. W szeregach jastrzębian cały czas dobrze radzi sobie zarówno Jan Hadrava, jak i środkowy Łukasz Wiśniewski. Choć podopieczni Andrei Gardiniego mieli swoje małe problemy zwłaszcza w trzeciej odsłonie, to byli w stanie je przezwyciężyć i w Nysie trudno spodziewać się innego rezultatu niż pewny triumf mistrzów Polski.
Zwłaszcza, że Stal nie postawiła ostatnio zbyt trudnych warunków ZAKSIE, wyrównaną walkę nawiązała jedynie w trzeciej odsłonie. Podopieczni Daniela Plińskiego cały czas mają swoje problemy, których jak do tej pory nie udaje im się rozwiązać, a przełamanie raczej nie przyjdzie w rywalizacji z mistrzem Polski, a w pierwszej rundzie Stal wyraźnie przegrała z Jastrzębskim Węglem. Może będą w stanie sprawić niespodziankę? Uda im się tylko jeśli wszyscy zagrają na miarę swoich możliwości, a nawet trochę lepiej.