LUK Lublin – Aluron CMC Warta Zawiercie
niedziela, 30.10, godz. 20:30
transmisja: Polsat Sport
6. rundę PlusLigi zakończy starcie zespołów, które swoje poprzednie spotkania przegrały w tie-breaku. LUK Lublin prowadził już 2:0 z GKS-em Katowice, ale nie potrafił postawić kropki nad „i”. Lublinianie mają problemy zdrowotne na pozycji atakującego i ostatnio rolę prawoskrzydłowego pełnił Nicolas Szerszeń. Jego zespół nadal jest jednym z dwóch, którym nie było dane jeszcze cieszyć się ze zwycięstwa.
Aluron CMC Warta Zawiercie poniosła drugą porażkę w tym sezonie, 2:3 przegrała z Indykpolem AZS Olsztyn. W pewnych momentach w ekipie Michała Winiarskiego szwankowało przyjęcie czy brakowało kończących ataków ze skrzydeł. – Przeanalizujemy ten mecz i porozmawiamy co nie zagrało. Jestem dobrej myśli. To nie jest tak, że gramy fatalnie. Po prostu w starciu z olsztynianami nam czegoś zabrakło, ale będzie dobrze. Do Lublina pojedziemy zgarnąć pełną pulę, ale grając spokojniej. My tak bardzo chcieliśmy się przełamać po porażce z jastrzębianami, że sami na siebie się złościliśmy, a było to niepotrzebne – zapowiedział Dawid Konarski. Jeśli zawiercianie będą w stanie ustabilizować swoje przyjęcie, nie powinni mieć większych problemów z zainkasowaniem kompletu punktów.
Typ redakcji:
LUK Lublin – Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3
źródło: inf. własna