Chociaż fragmentami siatkarze z Radomia starali się walczyć z faworytami sobotniego starcia, ponownie nie udało im się urwać rywalom nawet seta. Dla ZAKSY było to drugie spotkanie w tym sezonie wygrane 3:0. Podopieczni trenera Jakuba Bednaruka na pierwszą wygraną partię będą musieli jeszcze poczekać.
Początek meczu był wyrównany, dopiero dzięki trudnej zagrywce Norberta Hubera kędzierzynianie uzyskali niewielką przewagę (7:4). Radomianie nie zamierzali się jednak poddać, bardzo dobrze grali w obronie i doprowadzili do wyrównania już w kolejnych akcjach. Inicjatywa pozostała po stronie ZAKSY, która ponownie odskoczyła dzięki zagraniom Davida Smitha (10:7). Kontra wykorzystana przez Kamila Semeniuka powiększyła dystans (13:9). W drugiej części seta gospodarze ponownie zbliżyli się do rywali, wykorzystując ich błędy własne (14:16), jednak nie zdołali doprowadzić do wyrównania. Gdy piłkę przechodzącą wykorzystał Smith przewaga przyjezdnych znów wynosiła cztery punkty (18:14). Nie wypuścili oni już zwycięstwa z rąk, a przypieczętował je Semeniuk atakiem z szóstej strefy (25:20).
Początek drugiej partii wyglądał podobnie do wcześniejszej – po kilku wyrównanych akcjach kędzierzynianie odskoczyli przy zagrywce Marcina Janusza (7:4). Gdy Łukasz Kaczmarek zatrzymał Aleksandra Bergera dystans wzrósł (9:5), jednak już chwilę później w aut uderzył Semeniuk, Daniel Gąsior wykorzystał kontrę i radomianie mieli kontakt punktowy (9:10). Nie byli w stanie wyrównać, as serwisowy Kaczmarka spowodował, że siatkarze ZAKSY ponownie odskoczyli (12:9), natomiast blok na Jose Ademarze Santanie i błąd Gąsiora powiększyły przewagę do pięciu “oczek” (16:11). Końcówka została zdominowana przez przyjezdnych za sprawą zagrywki Janusza, a następnie Wojciecha Żalińskiego (22:13), ostatni punkt padł natomiast po zepsutym serwisie Pawła Rusina (25:16).
Dwa asy serwisowe Kaczmarka już na początku trzeciego seta pozwoliły kędzierzynianom odskoczyć (5:3). Błędy Jakuba Sadkowskiego, w połączeniu z trudną zagrywką Semeniuka i skutecznymi akcjami jego kolegów powiększyły dystans (11:4). Spokojnie utrzymywali oni przewagę, pojedyncze skuteczne ataki Gąsiora i asy serwisowe Pawła Rusina to było za mało, by radomianie zdołali doprowadzić do wyrównania (11:16). Nie pomagały im też kolejne proste błędy własne. Ostatecznie ZAKSA triumfowała 25:17 po wykorzystanej przez Kaczmarka piłce przechodzącej.
MVP: David Smith
Cerrad Enea Czarni Radom – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3
(20:25, 16:25, 17:25)
Składy zespołów:
Czarni: Sadkowski (4), Kędzierski (3), Lemański (5), Berger (7), Faryna (1), Santana (6), Masłowski (libero) oraz Rusin (3), Gąsior (7), Firszt i Nowak
ZAKSA: Kaczmarek (15), Janusz (4), Śliwka (6), Semeniuk (5), Smith (10), Huber (8), Shoji (libero) oraz Kalembka (1) i Żaliński (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
