BBTS Bielsko-Biała – Cerrad Enea Czarni Radom
poniedziałek, 10.10, godz. 17:30
transmisja: Polsat Sport
Żaden z zespołów nie jest typowany do walki w play-off, ale lepszy początek sezonu mieli radomianie, którzy na inaugurację pokonali 3:2 LUK Lublin. W starciu z zawiercianami ekipie Jacka Nawrockiego nie poszło już tak dobrze, przegrała ona 0:3. Solidnie zaprezentował się Damian Schulz, ale to nie wystarczyło. – Ten mecz musi być dla nas nauką. Takie spotkania też będą kształtować naszą drużynę. Wiadomo, że trzeba uczyć się na uniwersytetach, a nie na błędach. Ale musimy wyciągnąć lekcję. Mamy nauczkę, że ciężkie chwile będą przychodziły i musimy grać do końca z podniesioną głową – ocenił Jacek Nawrocki. Teraz jednak Czarni jadą na Podbeskidzie, gdzie będą faworytami spotkania i jeśli zagrają tak, jak w Lublinie, powinni z Bielska-Białej wyjechać ze zwycięstwem.
Beniaminek PlusLigi na razie ma na swoim koncie tylko jeden wygrany set. Wydaje się, że największą słabością BBTS-u są skrzydłowi, którzy mają swoje problemy z kończeniem zwłaszcza sytuacyjnych piłek. Bielszczanie muszą szybko przestawić się na plusligową rzeczywistość i być może przyjdzie to właśnie w starciu z ekipą z Radomia.
Typ redakcji:
BBTS Bielsko-Biała – Cerrad Enea Czarni Radom 1:3
źródło: inf. własna