W niezwykle zaciętym finale PKN Orlen Cup górą był BBTS Bielsko-Biała, który pokonał eWinner Gwardię Wrocław 3:2. Lepiej mecz rozpoczęli bielszczanie, zwyciężając w pierwszej partii, zdecydowanie wygrali również trzeciego seta. Gospodarze nie poddali się i doprowadzili do tie-breaka, w którym po wyrównanej walce BBTS triumfował 16:14. Nagrodę MVP otrzymał rozgrywający Jarosław Macionczyk.
Od początku pierwszej partii nieznaczną przewagę mieli bielszczanie (5:3). Powiększyli ją przy zagrywce Olega Krikuna (10:5). Wrocławianie nie zamierzali się poddać, mocny atak Mateusza Frąca oraz as serwisowy Krzysztofa Gibka pozwoliły im w kolejnych akcjach odrobić część strat (7:10). Siatkarze BBTS-u odbudowali jednak dystans po asie Michała Makowskiego oraz kontrze Wojciecha Sieka (16:10). Gospodarze turnieju próbowali jeszcze walczyć, wykorzystując błędy rywali przy zagrywce Mateusza Siwickiego (17:20). W końcówce, po błędzie Sieka i zbiciu piłki przechodzącej przez Łukasza Lubaczewskiego mieli już kontakt punktowy z rywalem (20:21). Nie zdołali doprowadzić do wyrównania – ostatecznie górą byli bielszczanie po mocnym ataku Luciano Vicentina (25:23).
Druga partia od początku była bardzo wyrównana (5:5). Dopiero as serwisowy Gibka dał nieznaczne prowadzenie wrocławianom (7:5). Chwilę później było po 7, gdy Jarosław Macionczyk zatrzymał Lubaczewskiego, a po kontrze w wykonaniu Sieka dwa “oczka” z przodu mieli bielszczanie (11:9). Podopieczni trenera Harry’ego Brokkinga utrzymywali prowadzenie, ale skuteczny atak Frąca na prawym skrzydle pozwolił Gwardii wyrównać (13:13), a następnie po kolejnej akcji atakującego zbudować przewagę (16:13). Po efektownym bloku Lubaczewskiego na Krikunie przewaga gospodarzy wynosiła już pięć “oczek” (21:16). W końcówce zapunktował jeszcze Siek, co pozwoliło BBTS-owi odrobić część strat, ale ostatecznie górą byli Gwardziści po skutecznym uderzeniu Lubaczewskiego z szóstej strefy i zepsutej zagrywce Pawła Gryca (25:21).
W trzecim secie ponownie toczyła się wyrównana walka, ale po błędzie Lubaczewskiego przewagę miał BBTS (6:3). Blok Gryca na Gibku oraz kontra Vicentina chwilę później powiększyły dystans (10:5). Gospodarze mylili się coraz częściej, co wykorzystywali bielszczanie kończąc kontry (12:5). Gwardziści nie poddali się, zaczęli odrabiać straty, które po dwóch punktowych zagrywkach Gibka wynosiły już tylko dwa “oczka” (15:17). Chwilę później asa zaserwował Gryc i przyjezdni odbudowali przewagę (19:15). W końcówce zwycięstwo BBTS-u było niezagrożone, atak ze środka oraz punkt z zagrywki dołożył Bartosz Cedzyński, Siek zatrzymał Gibka, a partię zakończył Tytus Nowik serwując w aut (25:18).
Początek czwartego seta miał podobny przebieg do wcześniejszych – po wyrównanych kilku akcjach prowadzenie objęli bielszczanie (7:3). Wrocławianie szybko zabrali się za odrabianie strat, co udało im się prawie w całości przy zagrywce Bartosza Pietruczuka (7:8). Za sprawą skutecznych zagrań tego siatkarza Gwardia zdołała później wyrównać i gra toczyła się punkt za punkt (13:13). Sytuacji nie zmienił ani as Pietruczuka, ani blok na Grycu, wynik wciąż był na styku (19:19). W końcówce toczyła się zacięta walka, siatkarze obu zespołów nie popełniali błędów (22:22). Kontra wykorzystana przez Vicentina dała przełamanie BBTS-owi, jednak o wyniku decydowała gra na przewagi (24:24). Ostatecznie górą byli po dwóch efektownych kontrach Damiana Wierzbickiego (28:26).
W tie-breaku siatkarze kontynuowali zaciętą grę punkt za punkt (6:6). Żaden z zespołów nie potrafił zbudować jakiejkolwiek przewagi, a wynik rozstrzygał się w końcówce (10:10). Ostatecznie dopiero po udanej kontrze Serhija Kapelusa oraz Pawła Gryca górą byli bielszczanie (16:14).
MVP: Jarosław Macionczyk
eWinner Gwardia Wrocław – BBTS Bielsko-Biała 2:3
(23:25, 25:21, 18:25, 28:26, 14:16)
Składy zespołów:
Gwardia: Lubaczewski, Siwicki, Gibek, Biernat, Frąc, Olczyk, Kołtowski (libero) oraz Nowik, Durski, Pietruczuk i Wierzbicki
BBTS: Macionczyk, Siek, Vicentin, Krikun, Makowski, Hunek, Jaglarski (libero) oraz Gryc, Piotrowski, Cedzyński, Oniszk, Kapelus i Marek (libero)
źródło: inf. własna