Aluron CMC Warta Zawiercie w ćwierćfinale fazy play-off PlusLigi zmierzy się z Jastrzębskim Węglem. Zawiercianie są dobrej myśli, bowiem w rundzie zasadniczej raz przegrali z jastrzębianami 2:3, a raz pokonali ich 3:1. – My się ich nie przestraszymy, wyjdziemy w pełni skoncentrowani i będziemy walczyć o zwycięstwo – zapowiedział Piotr Orczyk.
Zawiercianie dobrze rozpoczęli sezon, jednak później dopadł ich kryzys, co poskutkowało siódmą pozycją na zakończenie fazy zasadniczej. W ostatnich spotkaniach zaprezentowali się jednak całkiem dobrze, mogą być więc optymistami przed ćwierćfinałową rywalizacją. – Nastawienie jest pozytywne, znamy tę halę, niedawno tu wygraliśmy, także można powiedzieć, że dobrze się tutaj czujemy – powiedział Piotr Orczyk, przyjmujący Warty.
Rywalem zawiercian w ćwierćfinale będzie Jastrzębski Węgiel. – Faza play-off to faza play-off, tutaj każdy już daje z siebie sto procent, bo porażka eliminuje zespół i kończy sezon. Na pewno będzie ciekawie, my damy z siebie wszystko i zobaczymy, gdzie nas to zaprowadzi – zapowiedział Orczyk. – Jastrzębski Węgiel będzie faworytem, zasłużył sobie na to, zajął drugie miejsce, a my dopiero siódme. To pokazuje, że rywale byli przez cały sezon równiejszą drużyną, odnieśli więcej zwycięstw. My się ich nie przestraszymy, wyjdziemy w pełni skoncentrowani i będziemy walczyć o zwycięstwo – dodał przyjmujący.
Aluron CMC Warta Zawiercie podejdzie do starcia z jastrzębianami po przegranym półfinale Pucharu Polski, w którym ulegli Grupie Azoty ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Postawili jednak rywalom trudne warunki i porażkę ponieśli dopiero w tie-breaku. – Myślę, że zagraliśmy dobre spotkanie, przegraliśmy z ZAKSĄ dopiero po tie-breaku, także to pokazuje, że nasza forma zwyżkuje, że łapiemy wiatr w żagle i mam nadzieję, że to zaprocentuje w play-off z Jastrzębskim Węglem – przyznał optymistycznie przyjmujący. – Musimy wyjść na boisko z agresją, skoncentrowani. Wierzymy w zwycięstwo, trzeba w to wierzyć, bo jeśli wyjdziemy przestraszeni, to jastrzębianie prawdopodobnie zbiją nas w trzech setach. Dlatego ważne jest to, żeby wejść z dobrym nastawieniem, tak jak to zrobiliśmy w poprzednim meczu przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi – zakończył Piotr Orczyk.
źródło: inf. prasowa, opr. własne