Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Piotr Orczyk: Każdy punkt do tabeli jest na wagę złota 

Piotr Orczyk: Każdy punkt do tabeli jest na wagę złota 

fot. Klaudia Piwowarczyk

Pięciosetowy pojedynek stoczyli siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie oraz Indykpolu AZS Olsztyn. W tie-breaku minimalnie lepsi okazali się gospodarze tego spotkania, którzy na przestrzeni tego pojedynku mieli jednak swoje słabsze momenty. – Wydaje mi się, że w tych momentach, w których olsztynianie nam odjeżdżali, trochę zawodziło przyjęcie, a w konsekwencji również skuteczność ataku w pierwszej akcji – tłumaczył przyjmujący zawiercian Piotr Orczyk. 

Siatkarze z Zawiercia znajdują się w czołówce tabeli PlusLigi, ale w poprzedniej kolejce 0:3 przegrali z GKS-em Katowice i bardzo chcieli zatrzeć tamto wrażenie. – Był to dla nas zimny prysznic, byliśmy zdecydowanym faworytem tamtego meczu, ale trzeba przyznać, że GKS zagrał naprawdę świetne spotkanie, zwyciężył w zaciętych końcówkach. To pokazało, że wytrzymali tę presję, zasłużenie wygrali. Mieliśmy teraz za zadanie oczyścić głowy w ciągu tych kilku dni, wrócić do naszego poziomu i odnosić kolejne zwycięstwa – wyjaśnił Piotr Orczyk. 

Jego zespół był faworytem starcia z zespołem z Olsztyna, ale aby odnieść zwycięstwo, musiał się natrudzić. – Takie zwycięstwa wywalczone w pięciu setach cieszą, tym bardziej, że udało nam się zrewanżować rywalom za tę dość sromotną porażkę z pierwszej części sezonu zasadniczego – wyjaśnił przyjmujący Aluronu CMC Warty Zawiercie, który dał dobrą zmianę i był jednym z autorów końcowego sukcesu swojej drużyny w tie-breaku.

Orczyk pojawił się na boisku w czwartym secie, jego zespół bardzo źle rozpoczął tę partię i nie był już w stanie odrobić strat. – Wydaje mi się, że w tych momentach, w których olsztynianie nam odjeżdżali, trochę zawodziło przyjęcie, a w konsekwencji również skuteczność ataku w pierwszej akcji. Kiedy to przyjęcie nam funkcjonowało, to i poziom ataku nam wzrastał i grało nam się o wiele łatwiej – wyjaśnił przyjmujący. Ostatecznie podopieczni Igora Kolakovicia zainkasowali dwa punkty, co w kontekście walki o jak najlepsze miejsce w tabeli, może mieć znaczenie. – Każdy punkt do tabeli na wagę złota. Teraz mocno ściągamy się ze Skrą Bełchatów i Projektem Warszawa. Ta rotacja zmienia się praktycznie co kolejkę, ale nie możemy też narzekać na to, że tracimy punkt. Raczej cieszymy się z tego, że zdobyliśmy dwa z przeciwnikiem, który w tym sezonie pokazuje dobrą siatkówkę, pokonał już wiele drużyn, w tym między innymi nas – podsumował przyjmujący.

W kolejnej rundzie Aluron CMC Warta Zawiercie zagra z Cuprum Lubin, który mocno postawił się zawiercianom w pierwszej części sezonu zasadniczego. – Kilkukrotnie widziałem już Cuprum Lubin w akcji i sprawiają wrażenie bardzo walecznej drużyny. Trochę im brakuje kilku kończących ataków w ostatnim momencie seta, ale najczęściej do tych końcówek doprowadzają, walczą jak równy z równym nawet z mocniejszymi rywalami. Pokazali to także u nas w Zawierciu, bo wygraliśmy dopiero po ciężkim meczu. Szykujemy się na trudne spotkanie i mam nadzieję, że wygramy – zapowiedział Piotr Orczyk. Mecz w Lubinie zaplanowano już na najbliższy czwartek.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-01-24

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved