Żeńska sekcja siatkówki AZS AWF Warszawa jest legendą w polskim sporcie. Zespół ten prowadzi w tabeli medalowej mistrzostw Polski kobiet, mając na koncie 22 złote, 6 srebrnych i 6 brązowych krążków. Tutaj grały najbardziej znane polskie zawodniczki, pracowali najwybitniejsi trenerzy.
– Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie jest dalej cenną marką, przyciągającą zdolną sportową młodzież, która w tej uczelni chce studiować i trenować. Wielu z AWF wiąże swoją przyszłość Oczywiście ustępujemy krajowym potentatom pod względem finansowym oraz organizacyjnym, ale na brak chętnych do szkolenia nie możemy narzekać– mówi Piotr Najmowicz, trener I-ligowego zespołu, beniaminka tych rozgrywek. Sam jest absolwentem AWF, którą ukończył w 2006 roku.
Siatkarki AZS AWF awansowały do I ligi z turnieju finałowego w Białymstoku razem z gospodyniami KS BAS Kombinat Budowlany. Oba zespoły znacznie odstawały poziomem od pozostałych rywalek czyli MKS Sokoła Mogilno i TKS Tomasovii Tomaszowa Lubelskiego. Kwalifikację uzyskały na dzień przed zakończeniem rywalizacji. Jak każdemu beniaminkowi również siatkarkom AZS AWF nie jest łatwo na starcie rozgrywek. W I lidze grają zespoły, które mają w składzie zawodniczki z ekstraklasową przeszłością.
– Byliśmy gotowi do awansu do I ligi już sezon wcześniej, ale przeszkodziła nam w tym pandemia. Rok później pewnie sięgnęliśmy po kwalifikacje. W tym sezonie nie mamy w planie ani awansu, ani spadku. Chcemy przede wszystkim zbudować solidne struktury – podkreśla Piotr Najmowicz. Budowaniu solidnych struktur służy m.in. współpraca z UKS Atena Warszawa. Piotr Najmowicz razem pracuje z Arturem Wócikiem, zarówno w UKS Atena jak i AZS AWF. Skład akademiczek jest w dużym stopniu oparty na zawodniczkach z UKS Atena, czwartej drużynie tegorocznych mistrzostw Polski juniorek. Po zakończeniu poprzedniego sezonu Agata Lesiak, Wiktoria Kowalczyk i Martyna Leoniak udały się do USA, gdzie będą studiować i grać.
W najbliższej kolejce AZS AWF czeka wyjazdowy mecz z SAN-Pajda Jarosław. – Sporo wiemy o naszym najbliższym przeciwniku. Niestety, ostatnio nie omijały nas problemy zdrowotne. Kontuzje wyeliminowały Aleksandrę Jedut i Malwinę Stroińską. Inne zawodniczki narzekają na mniejsze lub większe urazy – mówi trener AZS AWF i dodaje, że „małymi kroczkami chcemy piąć się do góry.” .
źródło: pzps.pl
