Już we wtorek Asseco Resovia Rzeszów rozegra trzeci mecz rywalizacji o brąz z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Jak na razie jest remis 1:1, ale kibiców Asseco Resovii najbardziej interesuje zdrowie zawodników. Przypomnijmy, w ostatnim meczu z gry wyłączeni byli Klemen Cebulj i Maciej Muzaj. O ich stanie zdrowia poinformował prezes Piotr Maciąg.
– Powoli obaj nasi zawodnicy wracają do zdrowia. Klemen był u specjalisty we Włoszech, czuje się lepiej, podobnie jak Maciek. Obaj trenowali w poniedziałek i myślę, że obaj zagrają już w tym bardzo ważnym meczu – powiedział Piotr Maciąg, prezes rzeszowskiego klubu. – Możemy spodziewać się dużych emocji i ambitnej walki ze strony naszej drużyny. Wszyscy siatkarze są bowiem mocno zmotywowani i na pewno dadzą z siebie wszystko, żeby wygrać to spotkanie, a dopiero potem będziemy myśleć o sobotnim, czwartym meczu w Zawierciu. Zapraszam kibiców, bilety będą dostępne w sklepiku w hali Podpromie– dodaje szef Asseco Resovii.
Rzeszowianie są zmotywowani przed tym ważnym spotkaniem. – Walczymy dalej. Wracamy na Podpromie i mamy nadzieję, że po kolejnym meczu będzie 2-1 dla nas – powiedział Jakub Bucki, MVP wygranego przez Resovię 3:1 meczu w Zawierciu. W Zawierciu poza Buckim dobrze spisał się także Tomasz Piotrowski. – Uważam, że Resovia powinna wyjść z Buckim i Piotrowskim, obaj powinni zagrać od początku. Moja zasada była i jest taka, że nigdy nie zmienia się zwycięskiego zespołu, który kończy mecz. Po to zawodnicy rezerwowi pracują, żeby dostać szansę. Dostali taką szansę, wygrali, niech grają. Nie można zmieniać. Jeżeli będą grali słabiej, w każdej chwili można ich zmienić– uważa Jan Such, były świetny zawodnik Resovii i reprezentacji Polski oraz trener.
źródło: inf. własna, nowiny24.pl