W 1/8 TAURON Pucharu Polski mężczyzn Asseco Resovia Rzeszów zmierzy się na wyjeździe z PGE Skrą Bełchatów, jednak spotkanie pomiędzy tymi zespołami odbędzie się dopiero 26 stycznia. Włodarzy rzeszowskiego klubu przystali bowiem na propozycję przełożenia meczu z uwagi na udział bełchatowian w Pucharze CEV. – Nie robiliśmy żadnych problemów – powiedział Piotr Maciąg, prezes Zarządu Asseco Resovii.
Przełożenie spotkania w Pucharze Polski daje rzeszowianom kilka dni na spokojne przygotowanie się do kolejnego meczu ligowego. Najbliższym rywalem Resovii będzie Stal Nysa, mecz zaplanowano na sobotę, 22 stycznia, na godzinę 20:30.
Piotr Maciąg jest zadowolony z pracy zespołu na treningach oraz postępów w grze w warunkach meczowych. Prezes rzeszowskiej drużyny przyznał jednak, że mecz ze Stalą Nysa nie będzie łatwy, bowiem liga jest nieprzewidywalna. Jako przykład przytoczył wygraną GKS-u Katowice z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.
– W zajęciach uczestniczą wszyscy zawodnicy, wszyscy są zdrowi. Do pełni zdrowia powraca już także Nico Szerszeń. Widać postęp w grze naszej drużyny, która w ostatnim meczu z Jastrzębskim Węglem momentami wyglądała bardzo dobrze. Niestety, nie udało się pokonać mocnych gospodarzy. Będziemy nadal mocno pracować – podkreślił.
źródło: inf. własna, nowiny24.pl