Asseco Resovia Rzeszów po walce w złotym secie zakończyła sezon 2021/2022 na 5. miejscu. – Cieszę się, że wywalczyliśmy to piąte miejsce. Mecz nie stał na wysokim poziomie, nie graliśmy dobrze, ale w złotym secie udało się wypracować przewagę i dowieźć ją do końca. Musimy wyciągnąć wnioski i zabrać się do pracy – stwierdził po pojedynku prezes rzeszowskiego klubu Piotr Maciąg.
Środowy pojedynek z Indykpolem AZS Olsztyn nie układał się po myśli Asseco Resovii Rzeszów. Gospodarze przegrali pierwsze dwa sety do 23 i 22. W trzeciej odsłonie rzeszowianie wygrali do 19, ale nie udało im się doprowadzić do tie-breaka.
Olsztynianie wygrali mecz 3:1 i o ostatecznym rezultacie w dwumeczu miał zdecydować złoty set. W nim Resovia dyktowała warunki od początku do końca. – Chcieliśmy zakończyć dwumecz z Olsztynem w dwóch spotkaniach, bez złotego seta, ale się nie udało. Mieliśmy dobre momenty, ale potem seriami traciliśmy punkty. Olsztynianie rozegrali dobry mecz. Wiedzieliśmy, że mamy tego złotego seta. Wyszliśmy na niego w 100% koncentrowani, byliśmy lepsi. Miło było zakończyć u siebie mecz zwycięstwem – skomentował atakujący Maciej Muzaj.
Przed sezonem rzeszowianie liczyli na walkę o medale. – Wszyscy trochę odetchnęliśmy, że jest to piąte miejsce, ale nie da się ukryć, że jest to dla nas rozczarowanie. Przed sezonem stawialiśmy sobie inne cele – przyznał Piotr Maciąg. – Był to dla nas ciężki sezon. Cieszę się, że wywalczyliśmy to piąte miejsce. Mecz nie stał na wysokim poziomie, nie graliśmy dobrze, ale w złotym secie udało się wypracować przewagę i dowieźć ją do końca. Musimy wyciągnąć wnioski i zabrać się do pracy. Budować zespołowość, drużynę, która w przyszłym sezonie powalczy o medal – stwierdził prezes Asseco Resovii.
Dzięki zwycięstwu w tej rywalizacji rzeszowianie w przyszłym sezonie będą mieli szansę na grę w Pucharze Challenge. – Był to sezon był bardzo rozczarowujący dla nas, kibiców, zarządu klubu, dla wszystkich. Zajęliśmy piąte miejsce, mamy te europejskie puchary. Dodaliśmy troszkę cukru do bardzo, bardzo gorzkiej herbaty – przyznał po spotkaniu rozgrywający Fabian Drzyzga.
źródło: nowiny24.pl