– Gramy nieźle, wygrywamy, w trudniejszych momentach trener i drużyna zachowują spokój. Przed nami jeszcze długa droga, ale wygląda to zupełnie inaczej niż w poprzednim sezonie – stwierdził Piotr Maciąg, prezes Asseco Resovii Rzeszów.
Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów mają za sobą udany początek sezonu. W pierwszych czterech meczach nie dość, że nie zaznali goryczy porażki, to jeszcze nie stracili nawet punktu. – Gramy nieźle, wygrywamy, w trudniejszych momentach trener i drużyna zachowują spokój. Przed nami jeszcze długa droga, ale wygląda to zupełnie inaczej niż w poprzednim sezonie – stwierdził Piotr Maciąg.
Według niego wszyscy zawodnicy uzupełniają się na poszczególnych pozycjach, co ułatwia osiąganie dobrych wyników. – Wszyscy zawodnicy są w grze. Tibo Rossard rozegrał dobre zawody, Kuba Bucki miał dwa bardzo dobre mecze, podobnie Michał Potera. Mamy taką drużynę, w której każdy siatkarz może jej pomóc, dodać coś od siebie. Jest to bardzo ważne, bo siatkówka to sport zespołowy i liczy się postawa wszystkich zawodników. Naszym handicapem jest m.in. trójka przyjmujących bardzo wysokiej jakości. Thibo Rossard, Klemen Cebulj, Torey Defalco. Coraz lepiej gra Tomek Piotrowski. Cieszy, że jesteśmy drużyną, że jest dobra energia, atmosfera i gramy fajną, przyjemną dla oka siatkówkę – dodał prezes.
Przed podopiecznymi Giampaolo Medeiego kolejna batalia o ligowe punkty. Tym razem udadzą się do Bełchatowa, gdzie zmierzą się z PGE Skrą. Będzie to dla nich najtrudniejszy rywal, z którym przyjdzie im się zmierzyć w tym sezonie. – Nastawiamy się na ciężkie spotkanie. Bełchatów ma mocną drużynę, oba zespoły grają dosyć dobrze. Pojedziemy tam po zwycięstwo. Zapowiada się ciekawy pojedynek. Skra, nie tylko na papierze, jest najmocniejszym zespołem spośród tych, z którymi graliśmy do tej pory. Będziemy walczyć, aby kontynuować dobrą passę – zakończył Piotr Maciąg.
źródło: inf. własna, nowiny24.pl
