W okrojonym składzie siatkarze Asseco Resovii Rzeszów przygotowują się do startu rozgrywek PlusLigi. Przed nimi dwa sparingi z Jastrzębskim Węglem. Nie weźmie w nich udziału Jakub Bucki, który złamał palec u ręki.
Trwają przygotowania Asseco Resovii Rzeszów do zbliżającego się początku rozgrywek PlusLigi, która wystartuje na początku października. Na razie ekipa z Podkarpacia trenuje w okrojonym składzie. Brakuje w niej pięciu zawodników, którzy biorą udział w mistrzostwach świata (Paweł Zatorski, Jakub Kochanowski, Torey Defalco, Jan Kozamernik i Klemen Cebulj).
Przed podopiecznymi Giampaolo Medeiego pierwsze sparingi. W najbliższy piątek i sobotę zmierzą się z Jastrzębskim Węglem. W potyczkach tych nie wystąpi Jakub Bucki, który dwa tygodnie temu podczas bloku złamał mały palec. Zawodnik uczestniczy w treningach, ale nie może atakować i odbijać rękami piłki. Wiadomo, że nie zagra przeciwko jastrzębianom, ale już podczas turnieju w Nysie zaplanowanym na 16-17 września trener Giampaolo Medei będzie mógł wystawić go do składu. Z Asseco Resovią nadal trenuje Jakub Ziobrowski i włoski szkoleniowiec ma do dyspozycji dwóch atakujących.
Razem z pierwszym zespołem Asseco Resovii trenuje dwóch młodych graczy AKS-u. Są to środkowy Konrad Szpakowski i przyjmujący Wojciech Nowak, który był w składzie resoviaków na Grand Prix PLS w Krakowie i pewnie znajdzie się dla niego miejsce w ekipie na sparingi z Jastrzębiem.
Obecnie w drużynie z Rzeszowa nastroje są optymistyczne. – Budująca i optymistyczna jest bardzo dobra atmosfera w grupie. Zawodnicy nie tylko solidnie pracują, ale – jak podkreślają obserwatorzy i oni sami – lubią się. Trener Medei czuje się w naszym klubie i mieście bardzo dobrze. Na pewno jest inną osobowością niż Alberto Giuliani i Marcelo Mendez. Jestem dobrej myśli. Bardzo fajne jest m.in. to, że jest nastawiony na rozwiązywanie problemów, a nie tworzenie – zakończył Piotr Maciąg, prezes Asseco Resovii.
źródło: inf. własna, nowiny24.pl