– Mamy pewien bufor bezpieczeństwa, ale żeby zagrać na igrzyskach olimpijskich wcześniej musimy rozegrać dwa dobre turnieje, a wtedy bez problemu powinniśmy się zakwalifikować. Mam nadzieję, że nie będzie z tym większego problemu – powiedział Piotr Kantor, który wraz z Bartoszem Łosiakiem przebywa w Katarze, gdzie zagra w czterogwiazdkowym turnieju z cyklu World Tour.
Pandemia mocno pokrzyżowała szyki w siatkówce plażowej. Bartosz Łosiak i Piotr Kantor w ostatnim turnieju FIVB z cyklu World Tour wzięli udział praktycznie rok temu, ale liczą, że kolejne turnieje powoli będą się odbywały. Obecnie przebywają w Katarze, gdzie wezmą udział w czterogwiazdkowych zmaganiach. – Za nami okres przygotowawczy. W niedzielę wróciliśmy ze zgrupowania w Dubaju. Wylatujemy teraz do Kataru. Wiemy, że tam są bardzo restrykcyjne obostrzenia. Mam nadzieję, że nie będą one takie ostre jak wszyscy zapowiadają, bo wyjdzie na to, że przez pierwsze dni nie będziemy mogli wyjść z pokoju na siłownię i trening – powiedział Piotr Kantor.
Biało-czerwoni przed wylotem musieli mieć aktualny test na koronawirusa. W Katarze zostaną im pobrane kolejne wymazy, a na ich wyniki mają czekać do 48 godzin. – Do momentu otrzymania wyniku nie będziemy mogli wyjść z pokoju. Jeśli wynik będzie negatywny, to zmieni, się to, że będziemy mogli specjalnym busem pojechać na dziewięćdziesięciominutowy trening i na siłownię. Wszystkie posiłki mają być przynoszone do pokoju, więc nie wygląda to zbyt kolorowo – ocenił Kantor.
Wciąż nie wiadomo, ile turniejów odbędzie się w najbliższych tygodniach. Władze FIVB uzależniają ich rozegranie od przestrzegania restrykcji w trakcie turnieju w Katarze. – Na razie nie ma oficjalnego kalendarza dalszych turniejów. Władze FIVB mają przedstawić możliwość rozegrania kolejnego turnieju w marcu, ale to jeszcze nie jest nic pewnego. Jednak już zostało zapowiedziane, że jeśli nie będziemy przestrzegać obostrzeń, które zostały wprowadzone w Katarze, to na pewno nie odbędą się następne turnieje – zaznaczył siatkarz.
Wraz z Bartoszem Łosiakiem liczy, że znajdzie się na igrzyskach olimpijskich w Tokio, ale na razie polski duet nie ma jeszcze pewnej kwalifikacji. – Mamy pewien bufor bezpieczeństwa, ale żeby zagrać na igrzyskach olimpijskich wcześniej musimy rozegrać dwa dobre turnieje, a wtedy bez problemu powinniśmy się zakwalifikować. Mam nadzieję, że nie będzie z tym większego problemu – zakończył Piotr Kantor.
źródło: opr. własne, Polska Siatkówka