Ekipa E.Leclerc Moya Radomki Radom ma za sobą prawie miesiąc przygotowań do nowego sezonu TAURON Ligi. Podopieczne Riccardo Marchesiego rozegrały pierwszy sparing, w którym pokonały SPS Stal Mielec 3:1.
Jeszcze przed starciem spotkania trenerzy obu ekip postanowili, że bez względu na wynik, ich podopieczne rozegrają cztery sety. Riccardo Marchesi do boju w pierwszej szóstce wysłał Katarzynę Skorupę, Brunę Honorio, Julię Twardowską, Janisę Johnson, Justynę Łukasik i Izabelę Bałucką, a rolę libero pełniła Agata Witkowska.
Początek meczu, jak i cała premierowa partia, były wyrównane, a obu drużynom zdarzały się nerwowe momenty, co niestety przekładało się na brak dokładności. Ostatecznie w samej końcówce to radomianki spisały się lepiej, wygrywając seta 25:23. Dwie kolejne odsłony to zdecydowanie lepsza postawa gospodyń i pewne zwycięstwa 25:15 i 25:20. Dopiero w dodatkowym secie siatkarki z Mielca mogły cieszyć się ze zwycięstwa. – Myślę, że sparing jest dla nas na plus. Granie z zespołem z TAURON Ligi jest dużym doświadczeniem i moim zdaniem dziewczyny podeszły bardzo poważnie do spotkania. Graliśmy mikasami, co było dla nas sporym minusem. Jest sporo rzeczy do poprawienia, ale część tego, co zespół zaprezentował w tym sparingu była jak najbardziej na plus i myślę, że dalsza nasza praca i poprawianie pewnych elementów będzie szło w tym kierunku, w którym chcemy – oceniła na łamach klubowych mediów Agnieszka Rabka, trenerka ekipy z Mielca.
W kolejnym pojedynku sparingowym już w sobotę Radomka zmierzy się z DPD Legionovią Legionowo.
E.Leclerc Moya Radomka Radom – SPS Stal Mielec 3:1
(25:23, 25:15, 25:20, 22:25)
źródło: cozadzien.pl, opr. własne, Stal Mielec