ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE GiEK Skra Bełchatów rozegrały pomiędzy sobą spotkanie kontrolne. Dla obu drużyn był to pierwszy sparing w przygotowaniach do nadchodzącego sezonu. Choć bez udziału publiczności, to mecz i tak wywołał niemałe poruszenie wśród kibiców, a rezultat 2:2 daje więcej pytań niż odpowiedzi.
zacięte otwarcie
Początek spotkania należał do wyrównanych, choć lepsze otwarcie zaliczyła Skra Bełchatów. Już na początku przeciwnika zagrywkami pomęczył Karol Urbanowicz, a następnie Mateusz Rećko (6:4). Wykorzystując dogrania swoich kolegów Kajetan Kubicki uaktywnił grę przez środek, a duet Urbanowicz/ Poręba nie zawodził. Równie pewnie na siatce bloku przeciwników unikał Rećko (8:7). Gra szybko się wyrównała i przyjezdni zyskali remis (10:10). W kolejnych minutach wynik stale oscylował wokół remisu, a obie strony wystrzegały się niepotrzebnych błędów (18:18). Siła zagrywki gości dała im przewagę w końcówce (19:21). Skuteczne zagrania Igora Grobelnego i Rafała Szymury doprowadziły do kolejnego wyrównania (24:24). Wojnę nerwów zwyciężyła drużyna Skry Bełchatów, notując wygraną 27:25.
dwa sety dla zaksy
Druga odsłona to mocny start ZAKSY. O ile początkowo utrzymywała się gra na styku, tak później skuteczność w ofensywie pozwoliła kędzierzynianom uciec z wynikiem (14:11). Ponownie nie brakował dłuższych wymian, lecz słabszy fragment gry gości przełożył się na prowadzenie gospodarzy 20:15. Kolejne ataki ze środka, Karola Urbanowicza i konsekwentna gra ZAKSY dały drużynie Andrei Gianiego wygraną 25:20.
W trzecim secie włoski szkoleniowiec zdecydował się na zmiany w składzie, a gra ponowie trzymała się na styku. Dobry fragment gry zanotował Daniel Chitigoi, ręki w ataku nie zwalniał Mateusz Rećko. Końcówka seta to rosnąca przewaga ZAKSY (22:18). Przerwa na żądanie trenera Gheorghe Cretu nie wybiła kędzierzynian z rytmu, przekładając się na kolejne zwycięstwo, tym razem 25:21.
skra nie pozostała dłużna
W czwartym Skra dosyć szybko zdołała odskoczyć z wynikiem. Wyprowadzając kolejne kontry bełchatowianie prowadzili już 13:10. Kędzierzynianie odrobili straty, a wynik zaczął oscylować wokół remisu (16:16, 21:20). Przyjezdni walcząc do końca doprowadzili do remisu, wygrywając po krótkiej grze na przewagi 26:24.
Oba zespoły zagrają ze sobą kolejne spotkanie w niedzielę, 25 sierpnia. Ponownie mecz odbędzie się bez udziału publiczności, a pierwsza okazja do zobaczenia drużyn na żywo będzie za tydzień (31.08-01.09) podczas XIX Memoriału Arkadiusza Gołasia w podpoznańskim Zalasewie.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – PGE GiEK Skra Bełchatów 2:2
(25:27, 25:20, 25:21,24:26)
Zobacz również:
źródło: zaksa.pl