W 5. kolejce PlusLigi Exact Systems Hemarpol Częstochowa podjął przed własną publicznością zespół PSG Stal Nysa. Podopieczni trenera Daniela Plińskiego w każdym z rozegranych setów szybko wychodzili na prowadzenie, co w końcowym rozrachunku dało im pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Częstochowscy siatkarze natomiast zaprezentowali nierówny występ i musieli uznać wyższość gości.
Częstochowianie walczą do końca
W spotkanie lepiej weszli podopieczni trenera Daniela Plińskiego, którzy bardzo szybko uciekli na kilka punktów gospodarzom (7:4). Świetnie w ataku radzili sobie Michał Gierżot i Zouheir El Graoui, dzięki czemu Stal coraz bardziej powiększała prowadzenie (16:9). Siatkarze trenera Leszka Hudziaka starali się gonić bardziej doświadczonych przeciwników. Niestety punkty zdobywali tylko pojedynczymi akcjami, które przeplatali błędami. Zryw po stornie częstochowian nastąpił dopiero w końcówce seta. Gospodarze zaczęli sukcesywnie odrabiać punkt za punktem. Gdy w polu serwisowym stanął Damian Kogut zespołowi z Częstochowy udało się odrobić cztery punkty i niemal doprowadzić do remisu (z 17:22 na 21:22). Ostatecznie zabrakło im niewiele, a z wygranej w inauguracyjnym secie mogli cieszyć się nyscy siatkarze (25:22).
Druga partia od początku była bardzo zbliżona do poprzedniej. Siatkarze z Nysy bardzo szybko wysunęli się na prowadzenie (7:4). Częstochowianie nie zamierzali się poddawać. Wszyscy zawodnicy ciężko pracowali, żeby odrobić starte punktową. Było to jednak bardzo trudne zadanie, gdyż po drugiej stronie siatki królowali El Graoui i Gierżot. W drugiej części odsłony gra podopiecznych trenera Leszka Hudzika stanęła w miejscu. Siatkarze mieli wielki problem z punktowaniem i niemal cały czas popełniali błędy (19:12). Gorszą dyspozycje przeciwników wykorzystali nysanie, którzy z każdą akcją zbliżali się do zakończenia kolejnego seta na swoje konto. Zepsuta zagrywka częstochowian dała Stali piłkę na zakończenie seta (24:15). Ostatni punkt natomiast zdobył atakiem Gierżot.
Stal stawia „kropkę nad i”
Początek kolejnej odsłony był delikatnie inny. Rywalizacja na boisku była wyrównana. Zawodnicy z Częstochowy nie pozwalali, żeby rywale ponownie im uciekli. Sami nawet objęli dwupunktowe prowadzenie po świetnych atakach Mateusza Borkowskiego (7:5). Radość gospodarzy nie trwała jednak długo. Siatkarze trenera Daniela Plińskiego w pewnym momencie przeszli do ataku i zaczęli wychodzić na prowadzenie (18:12). Częstochowscy zawodnicy starali się jeszcze gonić wynik, jednak w dalszym ciągu popełniali zbyt dużo błędów. Stal Nysa nie dała już sobie wygarnąć zwycięstwa w całym meczu i zakończyła spotkanie dwoma atakami ze środka (25:18).
MVP: Michał Gierżot
Exact Systems Hemarpol Częstochowa – PSG Stal Nysa 0:3
(22:25, 16:25, 18:25)
Składy zespołów:
Exact Systems Hemarpol: Kogut (11), Borkowski (9), Hain (4), Schmidt (3), Sobański (3), Kowalski (1), Takahashi (libero) oraz Bouguerra (3), Dulski (3), Janus (2), Keturakis (1), Espeland, Jaskuła (libero)
Stal: Gierżot (15), El Graoui (15), Kapica (11), Zerba (6), Abramowicz (4), Zhukouski (2), Szymura (libero) oraz Jankowski, Kosiba, Włodarczyk, Szczurek
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
