W przedostatnim spotkaniu grupy B spotkały się dwa niepokonane dotąd zespoły. Grupa Azoty Chemik Police mierzył się z UNI Opole. Pierwszy set był zacięty, wygrany przez policzanki dopiero w końcówce. W drugiej odsłonie policzanki zdominowały grę i wygrały do . W ostatnim spotkaniu kolejnego dnia rywalizacji w Gdańsku MOYA Radomka Radom walczyła o pierwsze zwycięstwo w turnieju z ŁKS-em Commercecon Łódź. Mecz na korzyść łodzianek rozstrzygnął się w trzech setach. Zarówno Radomka jak i ŁKS kończą już udział w turnieju.
Chemik niepokonany
Chociaż początkowo na prowadzenie wyszły opolanki, policzanki po kontrataku Martyny Kłody szybko odwróciły wynik (5:4). Siatkarki Chemika nie zdołały jednak pójść za ciosem. Obie drużyny grały falami. Chociaż po bloku Małgorzaty Vlk na Wasilewskiej to opolanki ponownie wysforowały się na prowadzenie, po chwili serię zaliczył Chemik. Po kolejnym technicznym kontrataku policzanek interweniował trener Parcej (12:9). Nie brakowało przedłużonych akcji i mocnych ataków. Opolanki nie pomagały sobie popełniając proste błędy. Wysoką skuteczność utrzymywała Dorota Strąg. Policzanki efektownie walczyły w obronie i po kontrze Wasilewskiej w końcówce wynik ponownie się wyrównał (22:22). Za sprawą bloku Błasiak na Justynie Czupryniak Chemik miał piłkę setową. As Moniki Jagły zamknął seta.
Z wysokiego c w drugą odsłonę weszły policzanki. Po kontrataku Kłody Chemik prowadził 9:2. Monika Jagła nie tylko dobrze grała w obronie, ale też posyłała celne zagrywki. Opolanki nie miały argumentów, by zatrzymać rozpędzone rywalki. Pojedyncze zagrania Justyny Czurpyniak na niewiele się zdały. W drugiej fazie seta opolanki podjęły walkę z przeciwniczkami, ale dystans pozostawał bardzo wyraźny. Mimo dużej przewagi policzanki nie traciły koncentracji. Po sprytnym kontrataku Anety Kaczmarek było już 20:8. W końcówce policzanki rozluźniły się. UNI zaliczyło serię przy zagrywkach Barbary Adamskiej (23:16). As Igi Wasilewskiej dał ostatni punkt policzankom.
Grupa Azoty Chemik Police – UNI Opole 2:0
(25:23, 25:16)
Pierwsze zwycięstwo ŁKS-u
Po wyrównanym początku spotkania inicjatywę zaczęły przejmować łodzianki. W kolejnych akcjach ŁKS grał konsekwentnie, zaś w szeregach radomianek zaczęły pojawiać się błędy. Przy stanie 11:6 dla łodzianek interweniował radomski szkoleniowiec. Po przerwie blok dołożyła Anastazja Hryszczuk. Passę rywalek przerwała dopiero kiwką Natalia Murek (7:12). W kolejnych akcjach radomianki poprawiły skuteczność w ataku, zmniejszając straty (10:13). Ciekawie swoje akcje kończyła Aleksandra Gryka. W dalszej fazie seta również łodziankom zdarzało się popełniać błędy. Po bloku Pauliny Reiter radomianki zbliżyły się do rywalek na 17:20. Po kiwce Pauliny Zaborowskiej ŁKS miał kolejne piłki setowe – 24:19. Ostatni punkt padł po błędzie na siatce Martyny Świrad.
Pierwsze akcje drugiego seta były wyrównane, choć niepozbawione błędów. Radomianki poprawiły grę w obronie i zaczęły wyprowadzać skuteczne kontrataki. Gdy swoją akcję skończyła Paulina Reiter Radomka odskoczyła na 11:6 i o czas poprosił łódzki szkoleniowiec (11:6). Kolejne akcje były długie. Z czasem łodzianki coraz skuteczniej punktowały i gdy złapały kontakt punktowy z rywalkami interweniował szkoleniowiec Radomki (14:13). Po przerwie mocny atak Hryszczuk doprowadził do remisu. W kolejnych akcjach trwała walka punkt za punkt. Gdy bardzo długą wymianę pełną efektownych obron zakończyło zagranie w siatkę Murek było 19:18 dla ŁKS-u. Dobre wejście zaliczyła Martyna Świrad (20:20). W końcówce łodzianki popełniały błędy, oddając punkty rywalkom (24:20). Punkt na wagę tie-breaka zdobyła Klaudia Nowakowska.
W trzeciej odsłonie trwała gra punkt za punkt. Obie drużyny ofiarnie walczyły w obronie. Żaden z zespołów nie był w stanie zbudować przewagi. Z czasem sytuacja na tablicy wyników nie zmieniała się, akcje wciąż były długie (9:9). Dopiero w końcówce łodzianki przy zagrywkach Kingi Drabek zaliczyły serię, którą nie przerwał nawet czas dla trenera Radomki (10:12, 10:14). Radomianki obroniły trzy piłki meczowe, po bloku na Gryce interweniował łódzki szkoleniowiec (13:14). Po przerwie Gryka wykorzystała piłkę na siatce.
MOYA Radomka Radom – ŁKS Commercecon Łódź 1:2
(20:25, 25:22, 13:15)
Zobacz również:
PreZero GP: Bielszczanki grają dalej, bydgoszczanki wygrywają grupę A
źródło: inf. własna