Pierwszoligowe rozgrywki na dobre nabrały tempa. Już tylko trzy zespoły TAURON 1. ligi czekają na pierwsze zwycięstwo. Czy odniosą je w piątej kolejce? Czy któryś z “faworytów” ulegnie rywalom?
NIECH DOBRA PASSA TRWA
Dobry początek sezonu notują siatkarze REA BAS-u Białystok, którzy na swoim koncie mają trzy zwycięstwa i porażkę z Bogdaną Arką Chełm, którą odnieśli we własnej hali. Teraz podopieczni Krzysztofa Andrzejewskiego będą chcieli odnieść zwycięstwo przed swoimi kibicami – do Białegostoku jedzie bowiem PSG KPS Siedlce. Siedlczanie wciąż nie wygrali ani jednego meczu, a ich gra mocno faluje. – Graliśmy już kilka sparingów z KPS-em w sezonie przygotowawczym, więc trochę wiemy, czego możemy spodziewać się po tym przeciwniku. Trzeba jednak pamiętać, że w sezonie każda drużyna jest inna niż w trakcie przygotowań – mówił Michał Witkoś.
Czytaj również: Michał Witkoś po wygranej w Tomaszowie Mazowieckim
Dobrą passę notują także siatkarze ze Świdnika, a tym razem wydają się być zdecydowanym faworytem – we własnej hali podejmą zespół SMS PZPS Spała. Młodzi siatkarze w minionych kolejkach fragmentami pokazywali bardzo dobrą siatkówkę, jednak jak do tej pory wystarczyło to tylko na tie-breaka w Kluczborku. To spalski zespół jest jednym z tych, które nie wygrały jeszcze ani jednego meczu. Natomiast siatkarze PZL Leonardo Avii Świdnik notują serię zwycięstw.
O kolejne ligowe punkty w Bydgoszczy walczyć będzie Lechia Tomaszów Mazowiecki, która spisuje się trochę poniżej oczekiwań. Tomaszowianie wygrali jeden mecz. Natomiast BKS Visła Proline Bydgoszcz ma na swoim koncie dwie wygrane, w tym tę w ostatniej kolejce nad drużyną z Jaworzna. – Nasza gra z tygodnia na tydzień wygląda coraz lepiej. Na każdym treningu dajemy z siebie sto procent. Wierzymy, że dzięki tym staraniom będziemy trudnym rywalem dla każdej drużyny w tym sezonie – powiedział Paweł Cieślik, środkowy bydgoszczan.
W NOWEJ SOLI I KRAKOWIE EMOCJI NIE ZABRAKNIE
W sobotnie popołudnie MKST Astra Nowa Sól podejmie KGHM SPS Chrobry Głogów i zapowiada się emocjonujące spotkanie. Nowosolanie przed tygodniem pokonali we własnej hali niezwykle mocny zespół z Chełma, natomiast drużyna z Dolnego Śląska w końcu doczekała się pierwszego zwycięstwa. Podopieczni Dominika Walencieja, po tie-breaku, wygrali w Siedlcach, co może dodać im wiatru w żagle. W poprzednich meczach głogowianie pokazywali dobrą siatkówkę, jednak nie potrafili utrzymać swojego poziomu na przestrzeni całego meczu. Natomiast nowosolskie koliberki wygrały trzy z czterech meczów. Zapowiada się zatem niezwykle emocjonujący pojedynek.
Emocji nie zabraknie w Krakowie – podopieczni Andrzeja Kubackiego podejmą BBTS Bielsko-Biała. Obie drużyny mają na swoim koncie po trzy wygrane mecze i porażkę. Bielszczanie w minionej kolejce wygrali w trudnym meczu z zespołem z Kluczborka. Natomiast drużyna AZS AGH Kraków, nie bez problemów, pokonała SMS PZPS Spała. Choć faworytami wydają się zawodnicy z Podbeskidzia, to niejednokrotnie akademicy pokazywali, że będą trudnym rywalem dla każdego. – Na szczęście mecz jest dopiero w sobotę, więc mamy cały tydzień na przygotowanie się do niego. W końcu odrobiliśmy zaległości i możemy wejść w normalny tryb pracy. Drużyna z Krakowa bardzo dobrze radzi sobie na początku sezonu, ale pojedziemy tam walczyć o pełną pulę punktów – powiedział Szymon Bereza.
WRÓCIĆ NA ZWYCIĘSKIE TORY
W czwartej kolejce Bogdanka Arka Chełm odniosła dość niespodziewaną porażkę w Nowej Soli. Teraz siatkarze beniaminka wracają do Chełma i przed własną publicznością będą chcieli odnieść kolejne zwycięstwo. Tym razem podejmą STS Olimpię Sulęcin, która wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo. W Sulęcinie pojawiły się drobne problemy, która jak mówi trener mogą wpływać na wynik, choć nie powinny być usprawiedliwieniem. – Mamy swoje problemy w środku zespołu, które musimy rozwiązać. Wierzę, że wyjdziemy na prostą. Nie szukam alibi. Wiem jedno – nie możemy się poddać. Musimy walczyć razem ramię w ramię. Zdobywać doświadczenie w walce. Tylko w ten sposób zdobędziemy cenne doświadczenie. Myślę, że pierwsze zwycięstwo sprawi, że zaczniemy nabierać pewności siebie i zaczniemy iść we właściwym kierunku – podkreśla Konrad Cop. Czy to właśnie w Chełmie sulęcinianie sprawią niespodziankę? Pierwszy gwizdek meczu już 14 października o 18:00.
Gwardia Wrocław podejmie za to MCKiS Jaworzno i również przed swoimi kibicami będzie chciała wrócić na zwycięski szlak. Podopieczni Rafała Jarząbskiego przegrali, po walce, w Będzinie. – Naszym zamierzeniem jest po prostu grać. Wiemy, że możemy z każdym wygrać, jak i przegrać. Chcemy zwyciężyć jak największą ilość tych spotkań – mówił Piotr Śliwka.
Czytaj również: Piotr Śliwka po meczu z MKS-em
Zespół z Jaworzna musiał za to uznać wyższość drużyny z Bydgoszczy. Choć faworytem wydaje się wrocławska Gwardia, to jaworzanie pokazali już że nie będą odpuszczać. Dodatkowo w historii pojedynków tych drużyn bilans jest korzystniejszy dla siatkarzy z Jaworzna – którzy na sześć meczów, przed spadkiem do II ligi, wygrali cztery.
ZAKOŃCZENIE W KLUCZBORKU
Piątą kolejkę zakończy mecz pomiędzy KKS-em Mickiewicz Kluczbork a MKS-em Będzin. Obie drużyny w minionej serii spotkań zagrały trudne mecze. Zespół z Opolszczyzny ostatecznie, po tie-breaku, uległ bielszczanom. Natomiast MKS Będzin stoczył zwycięski, ale niezwykle wyrównany bój z Gwardią Wrocław. – Na początku trochę macamy się z przeciwnikami, ale jak już wejdziemy w mecz, to gramy lepiej. Chłopaki po raz kolejny pokazali serducho do walki. W ważnych momentach naprawdę zrobili różnicę. Na początku uciekliśmy od realizacji naszych założeń i nie byliśmy skoncentrowani. Może myśleliśmy, że będzie inaczej, przez co uciekł nam pierwszy set, ale na szczęście skończyło się dobrze – powiedział trener będzinian, Wojciech Serafin. Jak podaje strona TAURON 1.Ligi Mickiewicz Kluczbork i MKS Będzin, w przeszłości, mierzyły się ze sobą cztery razy, a wyniki tamtych spotkań przechylają szalę zwycięstwa na korzyść będzinian. W minionych sezonach podopieczni Wojciecha Serafina wygrali trzy mecze.
I LIGA MĘŻCZYZN – GDZIE OGLĄDAĆ?
W ramach piątej kolejki w telewizji pokazane zostaną dwa spotkania. W czwartek 12 października o 20:30 na antenie Polsatu Sport będzie można obejrzeć spotkanie REA BAS-u Białystok z PSG KPS Siedlce. Natomiast 16 października, również o 20:30, Polsat Sport zrealizuje transmisję z meczu pomiędzy KKS Mickiewiczem Kluczbork a MKS-em Będzin.
źródło: inf. własna