Jego charyzma sprawia, że jest niewątpliwie jednym z liderów drużyny Berlin Recycling Volleys. Pierre Pujol właśnie przedłużył z niemieckim klubem umowę na kolejny sezon. – Chcę grać tak długo, dopóki mi się to podoba – mówi Francuz.
Z Berlin Recycling Volleys Pierre Pujol zdobył mistrzostwo kraju, a także Superpuchar i Puchar Niemiec. – Moja praca jest najlepsza na świecie i dlatego chcę ją dalej wykonywać na najwyższym poziomie przez długi czas! – podkreśla Francuz, który niedawno skończył 36 lat, ale nie myśli wcale o zakończeniu kariery.
– Pierre jest szczęśliwy, że jest tu z nami, a jednocześnie możemy uważać się za szczęśliwców, mając takiego gracza w składzie – przyznaje trener Cedric Enard.
Pujol odgrywa w drużynie BR Volleys niezwykle ważną rolę. Wszyscy doceniają jego zdolności przywódcze, mimo iż prywatnie słynie z życiowej nonszalancji. Gdy przechodzi w tryb rywalizacji, potrafi doskonale kierować swoimi kolegami na boisku. Cedric Enard jest pełen uznania dla postawy swojego rodaka. – Pierre popycha każdego i wyznacza kierunek. Pamiętam chwile po wyczerpujących wyjazdach do Rosji w zeszłym sezonie, kiedy potrząsnął kolegami z drużyny. Wraz z nim do grupy zawsze wpływają nowe impulsy i pozytywna energia. Przyciąga wszystkich do drużyny.
W minionym sezonie Pujol regularnie pokazywał swoją klasę, na przykład podczas przekonującego zwycięstwa w meczu o Superpuchar Niemiec. – Z naszą parą rozgrywających Pierrem i Siergejem [Grankinem – przyp. red.] nie musimy obawiać się żadnego przeciwnika na arenie międzynarodowej – podsumowuje komfortową sytuację na tej kluczowej pozycji dyrektor zarządzający BR Volleys Kaweh Niroomand.
– Niezależnie od tego, czy są to kibice, trenerzy czy menedżerowie, każdy robi wszystko dla sukcesu zespołu. Podoba mi się ta postawa i w tym wspaniałym środowisku będę nadal dawał z siebie wszystko – obiecuje francuski rozgrywający. – Chcę grać tak długo, dopóki mi się to podoba.
źródło: opr. własne, volleyball-bundesliga.de