Rozgrywki w I lidze kobiet wyraźnie przyspieszyły. W środę drużyny zacięcie walczyły w spotkaniach 3. kolejki. Już w ten weekend ponownie wyjdą na parkiet, aby rozegrać 4. serię gier. Tylko trzy zespoły nie doznały porażki w tym sezonie, a jedna pozostaje bez wygranej. Najciekawiej zapowiada się mecz między klubami z Sosnowca i Węgrowa, które obecnie zajmują 2. i 3. lokatę. W sobotę dojdzie też do ważnego pojedynku w dole tabeli.
TYLKO 5
W weekend zostanie rozegranych 5 spotkań w I lidze kobiet. Mecz między SMS PZPS Szczyrk a KS BAS Kombinat Budowlany Białystok odbył się awansem pod koniec września i zakończył wynikiem 2:3. Była to spora niespodzianka. O postawie swojego zespołu w tegorocznych rozgrywkach opowiedział ostatnio trener SMS-u Szczyrk, Marcin Orlik. – Jest to utalentowana grupa, mająca swoje ambicje oraz aspiracje. One z meczu na mecz mogą prezentować się lepiej. Grając w I lidze zbierają cenne doświadczenie, a rywalizacja z mocnymi zespołami jest znakomitym przetarciem przed sezonem reprezentacyjnym w 2025 roku – mówił szkoleniowiec uczennic ze Szczyrku. W tej kolejce pauzującą ekipą jest ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki.
TRZY WYRÓWNANE MECZE
W sobotę rozegrane będą cztery mecze. Trzeba przyznać, że trzy z nich zapowiadają się bardzo ciekawie, bo rywalizować będą bezpośredni sąsiedzi w aktualnej tabeli I ligi kobiet. Wiceliderki tego zestawienia i zarazem jedna z trzech niepokonanych drużyn – Hospel Płomień Sosnowiec podejmie znajdujący się obecnie na trzecim miejscu zespół PMKS Nike Węgrów. Obie drużyny mają na swoim koncie po 6 punktów. Drużyna z Sosnowca przełożyła mecz w poprzedniej kolejce, ma więc rozegrane tylko dwa spotkania, dlatego zajmuje wyższą pozycję. Z kolei Nike Węgrów w środę sięgnęła po cenne zwycięstwo w Nowym Dworze Mazowieckim. Nike pokonała gospodynie 3:1.
W Imielinie dojdzie do starcia drugiego i czwartego zespołu minionego sezonu, znajdujących się obecnie na szóstym i siódmym miejscu w tabeli – KS Piła i MKS COPCO Imielin. Pilanki nie mogą być zadowolone z początku rozgrywek, gdyż do tej pory wygrały zaledwie jedno spotkanie w 1. rundzie z EASY WRAP Volley Kobyłka. Zapewne będą chciały się odbudować po dwóch ostatnich porażkach. Z kolei klub z Imielina rozegrał dopiero dwa mecze i z obu wyszedł zwycięsko. Nie były to jednak łatwe potyczki. W obu z nich imielinianki triumfowały dopiero po tie-brakach. Wydaje się, że obie drużyny mają podobny potencjał, więc zapowiada się interesujące widowisko.
Dojdzie też do ciekawego pojedynku w dole tabeli. EASY WRAP Volley Kobyłka podejmie na własnym parkiecie ENEA Energetyk Poznań. Pierwszoligowy beniaminek na pierwsze zwycięstwo czekał do minionej środy, kiedy to triumfował po tie-breaku w spotkaniu dwóch nowicjuszy, pokonując Gedanię Politechnika Gdańsk. Triumfatorki II ligi do tej pory walczyły jak lwice w swoich dwóch pierwszych meczach. Najpierw urwały seta KS Pile, a potem postawiły się zawodniczkom BAS-u Białystok. Podbudowane zwycięstwem w Gdańsku będą chciały jeszcze lepiej zaprezentować się przed własną publicznością. Z kolei siatkarki Energetyka Poznań w środę po zaciętym pięciosetowym meczu pokonały u siebie liderki tabeli – WTS Solną Wieliczka. Wcześniej uległy za to Płomieniowi Sosnowiec i Legionovii.
POJEDYNEK BENIAMINKÓW
W sobotę w stolicy dojdzie do spotkania dwóch beniaminków – niepokonane dotąd KSG Warszawa podejmie Gedanię Politechnikę Gdańsk, która wciąż czeka na swoje pierwsze zwycięstwo. Warszawianki ostatnio wygrały na wyjeździe z siatkarkami z Białegostoku 3:1. To spotkanie odbyło się w cieniu pewnych kontrowersji. BAS Białystok chciał przełożyć tę potyczkę z uwagi na niedyspozycję swoich zawodniczek. Jednak dał o tym znać rywalkom dopiero wieczorem dnia poprzedzającego ich mecz. Koniec końców oba zespoły nie doszły do porozumienia i to starcie się odbyło. Z kolei gdańszczanki w ostatnim spotkaniu zdobyły zaledwie 1 punkt i dalej znajdują się na ostatnim miejscu w tabeli.
Dzień później, czyli w niedzielę, aktualne liderki I ligi kobiet – WTS Solna Wieliczka przed własną publicznością zmierzą się LTS Legionovią Legionowo. Drużyna z Wieliczki naprawdę dobrze rozpoczęła nowy sezon odnosząc już dwa zwycięstwa, z zespołami z Białegostoku i Gdańska. W ostatnim meczu przegrała, ale dopiero po tie-breaku. W innej sytuacji są legionowianki, które zajmują dopiero 8. pozycję. Do tej pory wygrały jedno starcie pierwszej rundy z Energetykiem Poznań. Mają jednak do rozegrania jedno zaległe spotkanie. Czy Solna po 4. serii gier utrzyma fotel lidera? Okaże się już pod koniec zbliżającego się weekendu.
Zobacz również:
Podsumowanie 3. kolejki I ligi kobiet
źródło: inf. własna