Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie udanie rozpoczęli rywalizację w 1/8 finału Pucharu CEV. Rywalem podopiecznych Michała Winiarskiego na tym etapie rozgrywek jest SCM Craiova. Jurajscy Rycerze nie dali rumuńskiemu zespołowi żadnych szans, rozbijając go w trzech, pewnie wygranych setach.
równy. początek
Od prowadzenia 3:1 rozpoczęli spotkanie zawiercianie po tym, jak presję w polu serwisowym wywarł Miguel Tavares – as serwisowy oraz atakach Mateusza Bieńka i Karola Butryna. Od samego początku aktywny na środku siatki był Mateusz Bieniek, który raz po raz wykorzystywał posyłane do niego piłki (5:5). Przyjezdni z kolei grali sprytnie, a na prawej flance nie wstrzymywał ręki Milan Krstić (7:6). Wynik przez długi okres oscylował wokół remisu, a drużyny wymieniały się ciosami (17:17). Dopiero po błędach brązowego medalisty Rumunii oraz atakach Bartosza Kwolka i Trevora Clevenota, a także asie Tavaresa zawiercianie objęli pięciopunktowe prowadzenie (22:17). Dwukrotne przerwanie gry przez Danuta Pascu nie zdało się na nic. Rozpędzonej Warty nie było już w stanie nic zatrzymać. Tak jak pierwsze oczko dla ekipy z Zawiercia zdobył Bieniek, tak też to do niego należało ostatnie słowo w kontrze (25:18).
Zawiercianie nie mogli sobie wymarzyć lepszego startu drugiego seta. Przy skutecznej serii zagrywek Tavaresa postawili szczelny blok, a także wymusili na rywalu błędy w ofensywie (5:0). Podopieczni Michała Winiarskiego nie zaprzestali gry blokiem. Gdy zatrzymany został Javier Jimenez, grę przerwał szkoleniowiec Pascu (8:2). Obraz gry punkt za punkt sprzyjał gospodarzom, którzy mieli sześć oczek do przodu (13:7). Ekipa z Zawiercia znacząco przeważała w polu serwisowym. Do całkowitej dominacji ekipy z Jury Krakowsko-Częstochowskiej doszło po tym, jak zawitał do niej Kwolek, który ustrzelił dwa asy, a jeszcze chwilę wcześniej należycie spisywał się na skrzydle (19:8). Czwarty najlepszy zespół ubiegłych zmagań PlusLigi nie zszedł ze skuteczności po wejściu na boisko Daniela Gąsiora oraz Patryka Łaby. „Zamurowali” wręcz swoich rywali siatkarze z województwa śląskiego, stwarzając im niemałe problemy z przedarciem się przez siatkę (23:12). Dzieło zniszczenia zakończyła autowa zagrywka Tima Stohra (25:14).
DOMINACJA
Pierwotne fragmenty trzeciej partii to gra punkt za punkt do stanu 6:6. Dopiero blok na Robercie Calinie oraz as serwisowy Michała Szalachy dały gospodarzom trzy oczka do przodu (9:6). Wyraźna różnica zarysowała się ponownie po zagrywkach Kwolka – raz jeszcze przyjmujący ustrzelił dwa asy, a po chwili kontrę skończył Mateusz Bieniek (14:8). Całkowicie bezradni byli gracze z Rumunii. Do kontynuacji gry z pola serwisowego doszło, gdy wszedł do niego Gąsior (19:10). Podopieczni trenera Winiarskiego pewnie kroczyli ku końcowi. Wygrana stała się faktem po autowym ataku Milana Krsticia (25:14).
MVP: Miguel Tavares
Aluron CMC Warta Zawiercie – SCM Craiova 3:0
(25:18, 25:14, 25:14)
Składy zespołów:
Warta: Kwolek (8), Tavares (2), Clevenot (11), Bieniek (8), Butryn (3), Szalacha (6), Perry (libero) oraz Gąsior, Łaba
SCM: Jimenez (5), Stohr (3), Cuk (2), Calin (5), Paez Diaz, Krstić (6), Diaconescu (libero) oraz Tarta
Zobacz również:
Wyniki 1/8 finału Pucharu CEV M
źródło: inf. własna