Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Zatorski: Mam nadzieję, że zdrowie pozwoli pracować na pełnych obrotach

Zatorski: Mam nadzieję, że zdrowie pozwoli pracować na pełnych obrotach

fot. Klaudia Piwowarczyk

Asseco Resovia Rzeszów w poprzednim tygodniu rozegrała 2 mecze sparingowe z BOGDANKĄ LUK Lublin. Pierwszy przegrała, a w drugim – na Podpromiu odniosła zwycięstwo. Spotkanie obserwował srebrny medalista igrzysk olimpijskich, Paweł Zatorski, który niedawno dołączył do drużyny. Nie mógł jeszcze pomóc kolegom, gdyż jest w trakcie rekonwalescencji po urazie. – Mam nadzieję, że zaraz dołączę do chłopaków w pełnym wymiarze – mówił w rozmowie z redakcją plusliga.pl.

Powrót do Rzeszowa

Paweł Zatorski, libero Asseco Resovii i reprezentacji Polski, niedawno powrócił do Rzeszowa po udziale w igrzyskach olimpijskich w Paryżu, gdzie wraz z drużyną wywalczył srebrny medal. Był też czas na krótkie wakacje przed startującym w połowie września sezonem w PlusLidze. Zawodnik nie jest jeszcze w pełni gotowy do gry. Cały czas przechodzi proces rekonwalescencji, po urazie jakiego doznał w meczu półfinałowym przeciwko reprezentacji USA. Zatorski ma jednak nadzieję, że szybko powróci na boisko.

– W piątek dopiero przyjechałem do Rzeszowa. Jestem jeszcze w trakcie rekonwalescencji po tym, co działo się dwa tygodnie temu w trakcie igrzysk olimpijskich w Paryżu – powiedział Paweł Zatorski. I dodał: – Mam nadzieję, że zaraz dołączę do chłopaków w pełnym wymiarze i będę w pełni możliwości pracował razem z nimi na boisku. Zobaczę, jaki będzie mój stan, jak zacznę się ruszać, ale jak wspomniałem, mam nadzieję, że jak najszybciej pojawię się na treningu.

Libero reprezentacji Polski przyznaje, że mimo krótkiego czasu odpoczynku po intensywnym turnieju, dość szybko zaczął odczuwać głód gry. – Tak naprawdę minął tydzień z kawałkiem i już jest wystarczająco, żeby poczuć odrobinę głodu do piłki, do siatkówki, czyli tego, co kochamy robić na co dzień – przyznał zawodnik Asseco Resovii. Siatkarz liczy, że nie będzie musiał zbyt długo pauzować w związku z kontuzją, której nabawił się podczas igrzysk.  – Mam nadzieję, jak już wspomniałem, że zdrowie pozwoli na pełnych obrotach pracować i przygotowywać się w tej świetnej grupie do sezonu – wspomniał Zatorski. Resovia w pierwszym spotkaniu podejmie u siebie PSG Stal Nysę.

Nowa era w Asseco Resovii

W Asseco Resovii doszło do kilku istotnych zmian kadrowych, w tym do objęcia drużyny przez nowego trenera – Tuomasa Sammelvuo. Zatorski, który dopiero co dołączył do zespołu, miał już okazję uczestniczyć w pierwszej sesji wideo przed sparingiem i poobserwować pracę nowego szkoleniowca. – Tworzymy nową grupę, z nowym trenerem. Gdy po południu pierwszy raz się pojawiłem w Rzeszowie i dołączyłem do zespołu, miałem okazję wziąć udział w sesji wideo przed sparingiem. Zobaczyłem, jakim mniej więcej systemem trener będzie chciał prowadzić zespół. Nie ukrywam, że bardzo pozytywnie jestem nastrojony do tego, co prezentuje Tuomas (…). Bardzo pozytywnie jestem też nastawiony do tego, jak zachowuje się grupa i jakich zawodników mamy w swoich szeregach – przekazał libero drużyny z Rzeszowa.

Refleksje po igrzyskach

Paweł Zatorski, polski olimpijczyk, podzielił się również swoimi przemyśleniami na temat minionego turnieju w Paryżu. Dla libero, igrzyska były powodem do dumy i radości, ale także sporym wyzwaniem.

Trudne tak naprawdę były całe igrzyska i tak musi być. Turniej olimpijski był tak skonstruowany, że brały w nim udział wszystkie najlepsze drużyny na świecie. Już w fazie grupowej było sporo trudności, także każde spotkanie było tak naprawdę dużym wyzwaniem i cieszymy się, że większości z tych wyzwań sprostaliśmy – podsumował występ Polaków, reprezentacyjny libero. I dodał: -Czujemy, że zrzuciliśmy z siebie duży ciężar, rozgrywając ten turniej i wracając z niego z medalem.

Paweł Zatorski, oprócz srebrnego medalu, zrobił sobie jeszcze inną pamiątkę na całe życie – tatuaż olimpijski. Przyznał, że już wcześniej o tym myślał. – Kilku z nas zrobiło sobie taką pamiątkę, widać jak ważnym to było wydarzeniem w naszym życiu. Już od dawna myślałem, że jeżeli uda się coś na któryś igrzyskach zdobyć, to taką pamiątkę w postaci kółek olimpijskich chciałbym sobie zostawić – powiedział zawodnik Asseco Resovii Rzeszów.

Zobacz również:

Przyjmujący MKS-u Będzin: Na świeżość jest jeszcze za wcześnie

źródło: plusliga.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-08-27

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved