– Wcześniej tak jednostronnych meczów nie rozgrywaliśmy. Zawsze była walka i bardziej wyrównane sety. Tym razem Projekt się po nas przejechał. Prezentował naprawdę wysoki poziom – powiedział po porażce z warszawskim zespołem Paweł Woicki, trener Czarnych.
Gładkie zwycięstwo w Radomiu odnieśli siatkarze Projektu Warszawa, którzy rozbili miejscowych Czarnych w trzech setach. W żadnej z partii nie pozwolili im dobrnąć nawet do granicy 20 punktów. – Ten mecz był pod naszą kontrolą od początku do końca. W żadnym momencie w tym spotkaniu nie czuliśmy żadnego zagrożenia dzięki swojej dobrej grze. Cieszy, że trener zrobił zmiany. Dał pograć chłopakom, którzy trochę mniej grają, a bardzo dobrze trenują. Ale te zmiany nie obniżyły naszego poziomu gry – przyznał rozgrywający gości, Jan Firlej.
Nie ukrywali oni, że liczyli na większy opór ze strony radomian. – Nastawialiśmy się na trudniejszy mecz niż był. Spodziewaliśmy się większego oporu i agresywności ze strony rywali. Myślę, że utrudniliśmy im grę konsekwencją boiskową i swoim wysokim poziomem. Cieszę się, że cały mecz rozegraliśmy na równym poziomie – dodał jeden z filarów stołecznej ekipy.
W minorowych nastrojach byli gospodarze, którzy nie znaleźli skutecznej recepty, by przeciwstawić się przeciwnikom. – Rywale grali nie wiem czy nieprzewidywalnie, ale przede wszystkim bardzo szybko. Dobrze też przyjmowali i grali w ataku, ale ta szybkość gry była kluczowa. Myślę, że na to się nie do końca przygotowaliśmy – ocenił trener Czarnych, Paweł Woicki.
Na zwycięstwo czekają oni już od kilkunastu tygodni. Projekt jednak wypunktował ich słabości i pokazał im miejsce w szeregu. – Wcześniej tak jednostronnych meczów nie rozgrywaliśmy. Zawsze była walka i bardziej wyrównane sety. Tym razem Projekt się po nas przejechał. Prezentował naprawdę wysoki poziom, a my musimy pracować. Nie ma co szukać świeżości, odpoczynku, ale dalej pracować. Musimy się otrzepać i myśleć już o kolejnym spotkaniu. Nie ma co zwieszać głów, tylko przez pracę dojść do czegoś, do dobrej gry, której musimy szukać – zakończył Woicki.
źródło: Czarni TV, opr. własne