Paweł Rusek po sezonie 2019/2020 zakończył zawodniczą karierę i w sobotę zadebiutuje jako trener. Poprowadzi on Cuprum Lubin podczas PreZero Grand Prix PLS. – Zawsze jest ekscytacja przed nowymi wyzwaniami. Mamy w drużynie kilku dobrych plażowiczów i wierzę, że wszystko dobrze poukładamy. Będziemy walczyć, by wynik był dla nas jak najlepszy – przyznaje.
Śledził trener mecze PreZero Grand Prix w Krakowie?
– Tak. Może nie wszystkie mecze obejrzałem w całości, ale udało mi się zobaczyć niektóre spotkania Jastrzębskiego Węgla czy Aluronu CMC Warty Zawiercie. Można więc powiedzieć, że teraz już wiemy, jak to wygląda i jak mamy się do tego turnieju przygotować. Jedziemy po to, aby wygrać.
Jakie obserwacje i wrażenia ogólne ma trener z tych rozgrywek?
– Każda drużyna miała swój plan na ten turniej. Jedni stawiali mocniej na przyjmujących, inni na środkowych. Trenerzy i kluby mieli swoje własne koncepcje i pomysły. Wyniki pokazały, który się bardziej sprawdził. Podpatrzyłem posunięcia niektórych szkoleniowców i myślę, że część z nich była warta uwagi. Pokazali drogę, którą warto podążać i niewykluczone, że wykorzystam te wskazówki.
Pomysł na Ligę Letnią i ta “nowa dyscyplina” – siatkówka halowo-plażowa, zdały egzamin?
– Uważam, że to bardzo dobra inicjatywa. Według mnie to było potrzebne, zwłaszcza po tej długiej przerwie wywołanej koronawirusem, której nikt się nie spodziewał. Szkoda tylko, że wypada to w samym środku okresu przygotowawczego, bo wszystkie kluby musiały zmieniać nieco swoje plany. Co do samej dyscypliny, to połączenie siatkówki plażowej z halową z pewnością w dużym stopniu rozwija zawodników i ich umiejętności.
A co można powiedzieć o poziomie gry? Zaskoczył? Rozczarował? Widać tę koronawirusową przerwę?
– Nie, myślę, że nie. Według mnie zawodnicy wyglądają dobrze, a poziom gry był wysoki. Nawet drużyny, które na co dzień grają w niższej lidze, bardzo dobrze prezentowały się na boisku. Wydaje mi się, że z nikim nie będzie nam łatwo wygrać, ale z drugiej strony to gwarantuje dobre widowisko.
W sobotę wasza kolej, a dla trenera będzie to debiut w nowej roli. Jest ekscytacja?
– Jak najbardziej jest! Zawsze jest ekscytacja przed nowymi wyzwaniami. Mamy w drużynie kilku dobrych plażowiczów i wierzę, że wszystko dobrze poukładamy. Będziemy walczyć, by wynik był dla nas jak najlepszy.
Jest jakiś chytry plan trenera Ruska?
– Na razie nie będę nic zdradzał. Powiem tyle, że skupiamy się na trenowaniu poszczególnych elementów. Chcę, by ten turniej był dla nas kroczkiem w stronę jeszcze lepszej gry. Wybraliśmy takich zawodników, którzy ten krok naprzód mogą zrobić. Wszystkie plany zweryfikuje boisko.
źródło: ks.cuprum.pl