ŁKS Commercecon Łódź po raz kolejny nie dał szans rywalkom. Wygrana 3:0 nad Moya Radomką Lotnisko Radom sprawiła, że Łódzkie Wiewióry wygrały 18. ligowy mecz z rzędu. Libero i kapitan drużyny Paulina Maj-Erwardt była bardzo zadowolona z występu zespołu.
ŁKS Commercecon Łódź po dwóch nieco trudniejszych przeprawach z zespołami z Tarnowa i Bielska-Białej tym razem wygrał z Radomką bardzo pewnie. – Te spotkania były chaotyczne, ale przede wszystkim nasza gra falowała. Teraz był tydzień spokoju – przyznała Paulina Maj-Erwardt.
– Odcięliśmy grubą kreską ten okres Ligi Mistrzyń, kiedy musiałyśmy grać co trzy dni i dochodziły do tego podróże. Nasze niedyspozycje i tak dalej – to odcięliśmy. Teraz miałyśmy spokojnie czas na przygotowanie się i pracę fizyczną. Miałyśmy trzy siłownie w ciągu tygodnia i wszystko sobie poukładałyśmy. Widać rezultaty tej pracy – wyjaśniła libero.
Przed liderkami czas najtrudniejszych wyzwań i dwa mecze kończące rundę zasadniczą – z Grupą Azoty Chemikiem Police i Grot Budowlanymi Łódź. Łodzianki koncentrują się na każdym kolejnym meczu. – Koncentrujemy się przede wszystkim na swojej grze. Oczywiście musimy przygotować się taktycznie pod przeciwnika, ale to drugorzędna sprawa. Tutaj liczy się to, co my gramy i jak reagujemy na zdarzenia na boisku. Teraz jest Chemik, a finały Pucharu Polski są jeszcze daleko przed nami. Skupiamy się na meczach z Chemikiem i potem z Budowlanymi, żeby dobrze zakończyć sezon zasadniczy- zakończyła.
źródło: inf. własna