Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Rozgrywający Stali: Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka

Rozgrywający Stali: Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka

fot. PressFocus

– Ten mecz w większym lub mniejszym stopniu, ale był pod naszą kontrolą. Każde sety zaczynaliśmy dobrze, poza trzecim, w którym jednak szybko doszliśmy rywali – powiedział w rozmowie ze Strefą Siatkówki po wygranej z Treflem rozgrywający PSG Stali Nysa, Patryk Szczurek.

 

Zaskoczyli Trefla

Do tej pory było tak, że w wielu meczach w tym sezonie to Trefl zaskakiwał rywali, tym razem to wy zaskoczyliście go dobrą grą i wygraliście 3:0.

Patryk Szczurek: Zaskoczyliśmy rywali składem. Na pewno nastawiali się na inną wyjściową szóstkę. Myślę, że było to dla nich spore zaskoczenie, a jeszcze bardziej nie spodziewali się tak dobrej naszej gry. Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka.

 

A był odczuwalny stres przy prowadzeniu 2:0, żeby znowu nie wypuścić zwycięstwa, jak zdarzyło wam się to już kilka razy w tym sezonie.

– Nie wiem jak u chłopaków, ale ja żadnego stresu nie odczuwałem. Ten mecz w większym lub mniejszym stopniu, ale był pod naszą kontrolą. Każde sety zaczynaliśmy dobrze, poza trzecim, w którym jednak szybko doszliśmy rywali. Mieliśmy przewagę w punktowych zdobyczach, a psychicznie wszyscy byli pozytywnie nastawieni do tego spotkania. Czujemy, że dobrze gramy, więc nikt z nas nie miał w głowie, że możemy ten mecz jeszcze przegrać.

 

Zgodzi się pan, że największa przewaga uwidoczniła się na siatce?

– Każdy zawodnik miał ponad 60% w ataku, co się bardzo rzadko zdarza. Pochwaliłbym też współpracę blok-obrona, bo 11:1 wygraliśmy w bloku, a dodatkowo wiele piłek nim dotykaliśmy, żeby później jeszcze dograć piłkę i wyprowadzić kontrę. Bardzo dobrze zagraliśmy w kilku elementach, ale głównie wyróżniłbym pierwszą akcję i współpracę blok-obrona.

 

Przełamali niemoc w meczach z Treflem

Tym zwycięstwem potwierdziliście, że w końcu łapiecie odpowiedni rytm, którego trochę brakowało wam na początku sezonu?

– Od początku sezonu graliśmy nieżle. Punktowaliśmy w meczach z ZAKSĄ czy Resovią. Nie udawało się wygrywać, ale ważne, że w końcu przyszły te zwycięstwa. Wygrana z Treflem jest niezwykle cenna, bo od kilku lat nie mogliśmy zapunktować w meczach z tym przeciwnikiem. Teraz zdobyliśmy 3 punkty, nie straciliśmy seta, co jest bardzo dobrym wynikiem.

 

Te punkty się przydadzą. Przesunęliście się do czołowej ósemki, a pewnie waszym celem jest gra w play-off?

– Liga w tym sezonie jest wyrównana. Do każdego przeciwnika trzeba podchodzić z respektem. Mocne zespoły są do ogrania, a potencjalnie słabsze są również niebezpieczne. Do każdego spotkania trzeba więc podchodzić w pełni skoncentrowanym i szykować się na siatkarską wojenkę.

 

Przed wami jeszcze jeden mecz przed świętami. W meczu z Cuprum zagracie o spokojniejsze święta?

– W Cuprum naprawdę ma kto grać. Jest to doświadczona drużyna, która ma w składzie dobrych zawodników. Nie możemy tego spotkania potraktować na zasadzie, że lubinianie są niżej w tabeli, że są słabsi, bo przegrali ostatnio w Częstochowie dwa sety przy prowadzeniu 24:20. Jeśli my nie skoncentrujemy się na wszystkich elementach i nie zagramy dobrej siatkówki, to nie wygramy tego spotkania. Mam nadzieję, że sprawimy sobie, jak i naszym kibicom prezent pod choinkę.

 

Zobacz również
Pierwsze przedłużenie kontraktu – przyjmujący zostaje w Nysie

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-12-20

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved