W sobotę 15 października warszawska drużyna TAURON 1. Ligii – Legia Warszawa zmierzyła się w domowym spotkaniu z MKS-em Będzin w ramach 5. kolejki sezonu 2022/2023. Mecz 3:0 wygrała drużyna Wojciecha Serafina. – Mimo porażki odczucia mamy pozytywne, nie ma co załamywać głów. Jesteśmy zadowoleni i pozytywnie nastawieni na kolejne mecze – powiedział Kamil Szewczyk, rozgrywający Legii Warszawa.
Drużyna Legia Warszawa w sezonie 2022/2023 rozegrała już pięć meczy, podczas których zaliczyła zarówno wygrane, jak i przegrane. W ostatnim meczu rozegranym w ramach 5. rundy zmierzyła się z zespołem MKS Będzin. Spotkanie zakończyło się wygraną 3:0 drużyny przyjezdnych, czyli podopiecznych Wojciecha Serafina. Stołeczni siatkarze przed własną publicznością nie byli w stanie wyszarpać nawet jednego seta na swoją korzyść, chociaż w pierwszej partii było naprawdę blisko. – Spokojnie mogliśmy wygrać przynajmniej jednego seta, z tego powodu jest pewien niedosyt. Dobrze zagraliśmy pierwsze 1,5 seta, później zaczęło schodzić z nas powietrze, zaczęliśmy robić więcej błędów na zagrywce – powiedział Kamil Szewczyk. – Mimo porażki odczucia mamy pozytywne, nie ma co załamywać głów. Jesteśmy zadowoleni i pozytywnie nastawieni na kolejne mecze – dodał zawodnik.
Patryk Akala zwrócił uwagę na to, że obie drużyny mają przed sobą inny cel na ten sezon oraz są obecnie na różnych poziomach gry. – Nie ma co ukrywać, że oni grają o awans, a my o utrzymanie. Urwanie punktu takiej drużynie jest dla nas jak gwiazdka z nieba – zaznaczył Akala, kapitan zespołu ze stolicy. – Zabrakło nam chłodnej głowy i dokładności w pewnych elementach siatkarskiego rzemiosła. W pierwszym secie zadecydowało doświadczenie, zabrakło trochę centymetrów i szczęścia. Choć przegraliśmy 0-3, to możemy być z siebie dumni – dodał siatkarz.
W zespole Legii Warszawa jest jeszcze dużo siatkarskiego rzemiosła do poprawy. – Każdy element mamy do poprawy. Od zagrywki, przez blok, po do dogranie kolegi. Nawet to czasami sprawia nam problem. Brakuje nam trochę pewności siebie i cwaniactwa. Mamy bardzo młody zespół, ale widzę, że z meczu na mecz chłopaki się rozkręcają, nabierają pewności siebie i uważam, że będzie lepiej – powiedział Akala. – Nasze zgranie jest na takim poziomie, że cały czas możemy coś poprawiać i będziemy starali się to robić. Nie jest tak, że jesteśmy zgrani w stu procentach, musimy nad tym pracować na treningach – dodał Szewczyk.
Na mecz 6. kolejki stołeczna drużyna wybiera się do Bydgoszczy, gdzie o kolejne punkty zagra z zespołem BKS Visła Proline Bydgoszcz. – Teraz jedziemy w niedzielę do Bydgoszczy – to kolejny ciężki przeciwnik. Będziemy walczyli o każdą piłkę by urwać jakieś punkty – powiedział Akala.
źródło: legionisci.com