Jean Patry w tym sezonie w PlusLidze reprezentował klub Jastrzębskiego Węgla, z którym wywalczył złoty medal mistrzostw Polski. W wywiadzie udzielonym redakcji „Super Expressu” wspomniał, że po finale Ligi Mistrzów, który odbędzie się w najbliższą niedzielę w Antalyi, rozstanie się z polskim klubem. – Chciałbym tu zostać i rozegrać jeszcze jeden sezon, ale nie będzie mi to dane – powiedział francuski atakujący.
Najważniejsze trofeum PlusLigi
Jean Patry do klubu z Jastrzębskiego Węgla przeniósł się z włoskiego Allianz Milano w ubiegłym roku. Trzeba przyznać, że był to naprawdę udany sezon dla francuskiego zawodnika. Trafił do klubu z wielkimi aspiracjami. Oprócz walki o złoty medal jastrzębianie grali wcześniej w finale Pucharu Polski, gdzie musieli uznać wyższość Aluronu CMC Warty Zawiercie oraz walczyli o SuperPuchar Polski, gdzie ulegli drużynie z Kędzierzyna-Koźle. –W Polsce do tej pory graliśmy dwa finały i przegraliśmy je, więc tym ważniejszy był ten sukces. W sumie zgarnęliśmy najważniejsze trofeum, więc mogę się tylko cieszyć. Kluczem była wiara, że jesteśmy w stanie wygrać oraz dawanie z siebie pełnej energii na boisku – powiedział w wywiadzie francuski zawodnik. Patry podkreślił również niesamowitą atmosferę w hali w Jastrzębiu, która stanowiła ogromne wsparcie dla całej drużyny. -To była wyjątkowa przyjemność występować dla tej szalonej publiczności. To jest wielka siła, która nam kolosalnie pomagała w meczach – podkreślił atakujący Jastrzębskiego Węgla.
Polska liga….zasługuje na plus
Jak już wspominaliśmy Jean Patry po ostatnim meczu tego sezonu, czyli finale Ligi Mistrzów, opuści zespół mistrza Polski i przeniesie się do ligi tureckiej. Reprezentant Francji nie krył smutku z powodu konieczności opuszczenia swojego obecnego zespołu po tym sezonie. Przypomnijmy, że na pozycji atakującego w kolejnych rozgrywkach najpewniej ma zagrać Łukasz Kaczmarek. –Chciałbym tu zostać i rozegrać jeszcze jeden sezon, ale nie będzie mi to dane i jestem z tego powodu trochę smutny. Taki jest sport, czasami są dokonywanie pewne wybory i muszę się z nimi pogodzić. Ale w przyszłości może się jeszcze spotkamy – przekazał Patry. Franuz podkreślił, że gdyby kiedyś jeszcze dostał propozycję od klubu z Jastrzębia-Zdroju, to z pewnością by ją przyjął. -Gdyby była taka możliwość, wróciłbym bardzo chętnie, bo ten sezon dostarczył mi mnóstwo frajdy – dodał w trakcie rozmowy z Super Expressem.
Francuski atakujący porównał PlusLigę do innych lig, w których wcześniej grał. Docenił szczególnie bardzo dobrą atmosferę i świetną frekwencję na trybunach oraz ludzi, którzy z całego serca pasjonują się siatkówką. – W Polsce jest coś więcej niż w innych siatkarskich ligach. PlusLiga ma właśnie… ten plus! Siatkówka jest tutaj o wiele ważniejsza niż gdzie indziej, baza kibiców wielka, gracze cieszą się szacunkiem, doping jest niesamowity, a hale zwykle pełne.
Bitwa o najważniejsze trofeum
Ostatnim spotkaniem, który Jean Patry rozegra w barwach Jastrzębskiego Węgla jest finał Ligi Mistrzów, który odbędzie się już 5. maja o godz. 16:00 w tureckiej Antalyi. Przeciwnikiem jastrzębian będzie utytułowany zespół – Itas Trentino. Francuski atakujący podkreślił, że nie widzi w tym starciu wyraźnego faworyta, gdyż włoski klub ma również bardzo silny skład.– Trentino ma wielu dobrych, młodych, utalentowanych siatkarzy. Finał Ligi Mistrzów to zupełnie co innego niż walka o tytuł w Polsce. Nowe zawody, nowe rozdanie, Włosi grają inną siatkówkę. Spodziewam się ciężkiej bitwy i wcale nie jestem przekonany, czy można o nas mówić jako o faworytach – podkreślił atakujący Jastrzębskiego Węgla.
Jean Patry obiecał, że da z siebie wszystko, by w jego ostatnim meczu w polskim klubie móc wywalczyć kolejne bardzo ważne trofeum, najważniejsze w jego dotychczasowej karierze. -Ja (…) nie lubię się zastanawiać przed meczami. Po prostu wychodzę na parkiet, żeby zostawić na nim sto procent i wygrać. Tak jak w finale PlusLigi – dodał Francuz, który wierzy w zdobycie pucharu Ligi Mistrzów.
Zobacz również:
Mistrzowie Polski przed finałem LM
.
źródło: Super Express
