W miniony weekend ruszyła liga włoska. Największą niespodzianką pierwszej kolejki była porażka Allianzu Mediolan z Gioiellą Prisma Taranto. Faworyci z Mediolanu nie urwali nawet seta. – Gorzki debiut to mało powiedziane – stwierdził po meczu rozgrywający ekipy Allianz, Paolo Porro.
gorzki debiut allianz Milano
Rozpoczęty właśnie sezon to osiemdziesiąte rozgrywki o mistrzostwo Włoch. Pierwsza kolejka już pokazała, że w tym roku w Serie A będzie ciekawie. Nieudanie sezon otworzyli siatkarze Allianz Mediolan, którzy w wypełnionej po brzegi PalaMazzola w Taranto przegrali sromotnie z miejscową Gioiellą Prisma. Mecz trwał nieco ponad półtorej godziny i zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:0.
cele pozostają te same
– Gorzki debiut to mało powiedziane – skomentował Paolo Porro – Można powiedzieć, że Taranto nie pozwoliło nam na nic. Przeciwnicy mieli wiele argumentów, uderzali bardzo mocno i od razu postawili nas w trudnej sytuacji, czego my nie byliśmy w stanie zrobić. Mówiliśmy sobie, że powinniśmy rozegrać jeszcze kilka piłek i grać zespołowo, ale nie udało nam się to. W tym tygodniu na pewno będziemy pracować, aby przygotować się na mecz z Lube. Zagramy w naszej hali, to prawda, ale będzie ciężko. Musimy spróbować odzyskać punkty, które zostawiliśmy tutaj. Nasze cele sezonowe pozostają takie same, czyli dać z siebie wszystko w każdych rozgrywkach. Mamy Superligę, będzie Puchar Włoch i Liga Mistrzów. Wierzę, że mamy bardzo długi skład, który pozwoli nam dobrze spisać się we wszystkich rozgrywkach. Zespół z pewnością ma duży potencjał do osiągnięcia wysokiego poziomu w trakcie sezonu.
Kolejny mecz mediolańczycy rozegrają w najbliższą niedzielę. Ich rywalem będzie Cucine Lube Civitanova. Jeżeli siatkarze z Mediolanu nie chcą, żeby już na początku sezonu zrobiło się w ich szeregach nerwowo, to powinni zrobić wszystko, żeby to spotkanie wygrać i nie utknąć na dłużej w dole tabeli.
źródło: ivolleymagazine.it