Tradycyjnie w maju odbywa się nabór siatkarzy do ligi koreańskiej, która od lat ma swoją specyfikę. Zagraniczni zawodnicy zgłaszają się na szeroką listę, potem jest ona zawężana. Z góry też wiadomo, ile będzie się zarabiać. W tym roku w specyficznych warunkach pandemii draft wygląda nieco inaczej. Na ostatecznej liście, z której dokonany zostanie wybór, znalazło się trzech Polaków.
O angaż w Korei starają się trzej nasi atakujący: Dawid Konarski (ostatnio Jastrzębski Węgiel), Michał Filip (ostatnio Visła Bydgoszcz) i Bartosz Krzysiek (ostatnio Stal Nysa). Trzech Polaków znalazło się na finałowej liście 47 nazwisk (40 zgłoszonych z zagranicy i 7, którzy grali w Korei w poprzednim sezonie). Pracę dostanie siódemka, a decyzja zapadnie 15 maja podczas draftu, nieco przypominającego ten w koszykarskiej NBA.
Koreański „casting”, czy „try-out” jak nazywają to organizatorzy, polega na tym, że siatkarz nie wie w jakim klubie zagra, bo o ile zostanie wskazany, będzie dolosowany do konkretnego zespołu. Każdy team może mieć w składzie jednego zagranicznego zawodnika.
W przeszłości siatkarze przyjeżdżali do Korei na serie specyficznych testów sportowych, bowiem na parkiecie każdy robił wszystko, nie było ścisłego podziału na pozycje. Tym razem z powodu pandemii wszystko odbędzie się wirtualnie: szefowie klubów obejrzą materiały wideo i statystyki każdego delikwenta i na tej podstawie wskażą swoich faworytów.
Wśród rywali Konarskiego, Filipa i Krzyśka do miejsca w lidze koreańskiej są znani siatkarze, między innymi Węgier Arpad Baroti (ostatnio w Zaksie), Słoweńcy Mitja Gasparini i Toncek Stern (ostatnio w Bydgoszczy), Irańczyk Amir Ghafour, Niemiec Christian Fromm (ostatnio w Jastrzębiu), były gracz ZAKSY Portorykanin Maurice Torres, czy Amerykanin Kyle Russell.
Podstawowa pensja obcokrajowca w siatkarskiej lidze koreańskiej to 300 000 dolarów netto za sezon. Do tego dochodzą premie: za mistrzostwo Korei 30 000 USD, za zwycięstwo w sezonie zasadniczym 20 000 USD, za awans do play-off 10 000 USD (z tym że gracz otrzymuje najwyższą z tych premii, w zależności od ostatecznego wyniku). Za każdą wygraną dostaje się 1000 USD. Zawodnik ma do dyspozycji mieszkanie i bilety lotnicze w dwie strony dla siebie oraz dwóch osób z rodziny.
źródło: se.pl