– Nie spodziewałem się tak wyraźnego sukcesu, trzeba przyznać, że Monza nie rozegrała świetnego meczu, ale nie mogła się też rozwinąć dzięki naszej presji, jaką wywieraliśmy zagrywką – powiedział w wywiadzie dla Gazetta dello Sport przyjmujący Cucine Lube Civitanova Osmany Juantorena.
– Sezon jest długi i przed nami długa droga. Odnajdujemy naszą grę, rytm, brakuje nam Ivana, ale zawodnicy, którzy są na boisku robią, co w ich mocy – dodał siatkarz.
Przed Lube teraz mecz z Leo Shoes Modena. – Modena ma wspaniałych zawodników, to prawdziwi mistrzowie. To będzie bardzo trudny mecz, gramy go u siebie w domu i będziemy musieli zrobić wszystko, aby go wygrać. To wcale nie będzie łatwe, ale mamy swój charakter i Modena musi się nas obawiać. Mamy mentalność, umiejętność nie poddawania się. Fajnie jest, gdy wszystko jest w porządku, ale rozumiemy, że kiedy sprawy nie idą dobrze trzeba robić swoje tak jak my. Niejednokrotnie widziałem w naszym zespole tę postawę i jestem szczęśliwy. Ale musimy grać lepiej, nawet w porównaniu z meczu z Monzą i skupić się na treningu w najbliższych dniach, aby zagrać dobrze również z Modeną.
– Nie chcemy nikomu niczego udowadniać, myślimy tylko o sobie. Idziemy swoją własną drogą i chcemy jak najlepiej przygotować się do każdego meczu. Jesteśmy mistrzami i dlatego chcemy mieć ostatnie słowo na koniec sezonu. Odkąd jestem we Włoszech, jest to najbardziej wyrównana liga. Może ją wygrać 6-7 drużyn, wszystkie z niesamowitymi składami. Co więcej, niezwykłe jest to, że znów możemy grać z publicznością – zakończył przyjmujący.
źródło: inf. własna, ivolleymagazine.it