Kłopoty zdrowotne wykluczyły z gry w turnieju finałowym Ligi Narodów Hande Baladin. Turecka przyjmująca jest już w kraju, a jej koleżanki będą musiały radzić sobie bez nie w spotkaniu ćwierćfinałowym, w którym zmierzą się z Polkami.
Końcówka fazy interkontynentalnej Ligi Narodów nie była najlepsza w wykonaniu Turczynek. Najpierw bowiem przegrały z Chinkami, mimo że prowadziły z nimi 2:0, a następnie nie ugrały nawet seta Brazylijkom.
W finałach bez Baladin
Okazało się, że nie są to jedyne zmartwienia Daniele Santarelliego przed turniejem finałowym w Bangkoku. Szkoleniowiec reprezentacji Turcji nie będzie mógł w nim skorzystać z usług Hande Baladin, którą z gry wykluczyły problemy z mięśniami brzucha. Zawodniczce jeszcze w Tajlandii wykonano rezonans magnetyczny, który potwierdził jej problemy zdrowotne. Siatkarka przebywa już w Turcji, gdzie powtórzono jej rezonans magnetyczny i wykonano tomografię. – Powiedziano, że jej powrót do zdrowia będzie trzytygodniowym procesem. Mam nadzieję, że po tych trzech tygodniach wróci do zespołu – zaznaczył Mehmet Akif Ustundag, prezes Tureckiej Federacji Piłki Siatkowej.
Walka z czasem przed igrzyskami
Turecka przyjmująca wciąż wierzy, że upora się z problemami zdrowotnymi przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. – Niestety, nie będę mogła wziąć udziału w finale VNL. Ale ta krótka przerwa będzie dla mnie jedynie małym procesem uzdrawiania i wzmacniania. Wasze wiadomości i życzenia przekazywane w trakcie tego procesu są dla mnie bardzo silnym źródłem motywacji. Bardzo wam za to dziękuję. Największe marzenie wszystkich nas jest wspólne. Mam pełną wiarę, że wrócę silniejsza do koleżanek z drużyny i urzeczywistnimy nasze marzenie. Nie mogę doczekać się, kiedy w Paryżu odniosę wielki sukces dzięki waszemu wsparciu i wierze we mnie – napisała w mediach społecznościowych turecka przyjmująca.
View this post on Instagram
W fazie interkontynentalnej Ligi Narodów Hande Baladin zdobyła 59 punktów, w tym 50 w ataku, 4 w bloku oraz 5 w polu serwisowym. Nie jest pierwszą turecką zawodniczką, którą z gry wykluczyły kłopoty zdrowotne. Wcześniej, bo już w turnieju w Arlington problemy z kolanem uniemożliwiły grę szóstkowej środkowej – Zehrze Gunes, która świetnie spisywała się zwłaszcza w bloku, 16 razy zatrzymując nim rywalki.
Polki na drodze do półfinału
Obecnie w Bangkoku trwa turniej finałowy Ligi Narodów. Rozegrano już dwa ćwierćfinały, z których awans do półfinałów wywalczyły Brazylijki oraz Japonki. W piątek w dwóch pozostałych ćwierćfinałach Amerykanki zagrają z Włoszkami, a Turczynki zmierzą się z Polkami.
Zobacz również
Relacja na żywo z meczu Polska – Turcja w ćwierćfinale Ligi Narodów
źródło: voleybolmagazin.com