Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > siatkówka światowa > Osłabienie kadry De Giorgiego. Anzani nie zagra na igrzyskach olimpijskich

Osłabienie kadry De Giorgiego. Anzani nie zagra na igrzyskach olimpijskich

fot. Klaudia Piwowarczyk

Reprezentacja Włoch rozpoczęła przygotowania do największej imprezy czterolecia. W zgrupowaniu bierze udział 15 siatkarzy specjalnie wyselekcjonowanych przez trenera De Giorgiego. Niestety, jak podaje volleyball.it, jeden ze środkowych – Simone Anzani, zmuszony był opuścić kadrę przez problemy zdrowotne. 

Przygotowania rozpoczęte

Na początku lipca trener Ferdinado De Giorgi rozpoczął przygotowania do nachodzących wielkimi kokami igrzysk olimpijskich. Doświadczony szkoleniowiec wyselekcjonował grupę 15 zawodników, którzy w Cavalese w Val di Fiemme będą trenować przed największą imprezą czterolecia. Wśród wybranych siatkarzy nie było wielu zaskoczeń. Włoch postawił na swoich najbardziej doświadczonych i ogranych zawodników. 

Zmiany w składzie

Jednym z wybranych siatkarzy został Simone Anzani. Wybór tego doświadczonego środkowego nie budzi zaskoczenia. Od lat stanowi on jeden z filarów włoskiej kadry, oraz znakomicie spisuje się w roli wicekapitana. Tym bardziej martwią wieści dochodzące z włoskiego obozu. Mianowicie, jak wspomina volleyball.it, z powodów zdrowotnych Anzani opuścił zgrupowanie i najprawdopodobniej kibice nie będą mogli zobaczyć go na parkiecie w obecnym sezonie reprezentacyjnym. Celem siatkarza będzie dojście do odpowiedniego stanu zdrowia, tak żeby móc wystartować w rozgrywkach ligowych 2024-2025. Anzaniego w kadrze zastąpi Lorenzo Cortesia.

Déjà vu

Do podobnej sytuacji z udziałem Simone Anzaniego doszło w poprzednim sezonie reprezentacyjnym. Środkowy w trakcie Ligi Narodów opuścił kadrę z powodów zdrowotnych. Po wykonaniu dokładniejszych badań okazało się, że Włoch boryka się z problemami kardiologicznymi, które wykluczyły go z udziału w mistrzostwach Europy. Przez pewien czas dalsza kariera sportowa Włocha stała pod znakiem zapytania.  Jednak po odpowiedniej rekonwalescencji oraz przejściu testów, siatkarz mógł wrócić do gry na najwyższym poziomie.

To dla nas wielkie rozczarowanie. Wszystko było dobrze. Pracowaliśmy, tak jak chcieliśmy  – powiedział trener Ferdinado De Giorgi. – Anza jest naszym wicekapitanem. Szanujemy go, kochamy i czujemy jakby zawsze był z nami. Dokładnie tak, jak w zeszłym roku, gdy nie mógł wystartować w mistrzostwach Europy. Jednak kwestia zdrowia jest najważniejsza. Oczywiście życzymy szybkiego powrotu do zdrowia – zakończył szkoleniowiec.

 

Zobacz również:
Turniej towarzyski w Gdańsku. USA i Japonia nie zagrają razem

źródło: volleyball.it

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, siatkówka światowa

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-07-05

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved