Z kolejnego zwycięstwa w TAURON Lidze cieszą się siatkarki UNI Opole. Opolanki w trzech setach pokonał ITA TOOLS Stal Mielec. Gospodynie już w pierwszym secie zachowały więcej koncentracji i przechyliły szalę zwycięstwa w wyrównanej końcówce, a w pozostałych odsłonach, nawet gdy podopieczne trenera Grabdy wychodziły na prowadzenie, nie traciły swojego rytmu gry i pewnie wykorzystywały swoje akcje.
MIŁE ZŁEGO POCZĄTKI
Zespoły otworzyły to spotkanie dobrą pracą w bloku. Przez dłuższy czas obie strony prowadziły rozpoznanie, dlatego remis utrzymywał się aż do stanu 10:10. Wówczas Guewe Diouf wzięła sprawy w swoje ręce i dwukrotnie znalazła wolne pole w boisku rywalek. Dało to jej ekipie dwupunktowe prowadzenie. Waleczne mielczanki szybko jednak zniwelowały tę różnicę. Gdy Zuzanna Kuligowska kończyła swój czwarty atak, wynik obrócił się na 12:13. I choć przyjmująca z Francji próbowała ratować sytuację to przyjezdne po ataku Emilii Muchy miały już w zapasie trzy „oczka”. Siatkarki z Opola męczyły się w ofensywie i rzadko kończyły swoje akcje w pierwszym tempie. Później jednak słabszy moment zaliczyła Kuligowska i doszło do remisu – 20:20. Wiele zwrotów akcji w tej akcji musiało doprowadzić do nerwowej końcówki. W niej lepsze okazały się zawodniczki z Opola po wygranej przez Aleksandrę Cygan przepychance na siatce.
BEZ ARGUMENTÓW
Miejscowe chciały uniknąć nerwów w kolejnej partii, więc od razu wzięły się do roboty. Swoje problemy miały też zawodniczki Stali Mielec. Po dłuższej wymianie Elan McCall skończyła na 6:3. Czas wykorzystany przez trenera Grabdę na niewiele się zdał, bo choć na moment jego siatkarki zbliżyły się do rywalek to zaraz znów różniły je cztery „oczka”. Wszystkie mielczanki miały problemy ze skutecznością, a najbardziej brakowało im Oliwii Sieradzkiej. Po bloku McCall było już 11:6 dla UNI Opole. Przyjezdne pogrążyły się także w obronie, oddawały freeballe na drugą stronę i wkrótce przewaga opolanek wzrosła do 17:11. Dzięki regularnej zagrywce Diouf dołożyły jeszcze imponującą serię – 22:11. Podopieczne Mateusza Grabdy nie miały już nic do powiedzenia.
ROZKOJARZENIE DO GRANIC MOŻLIWOŚCI
Jak to w kobiecej siatkówce bywa, kolejny zwrot akcji nastąpił w trzecim secie. Mielczanki wyszły na boisko z Rozalią Moszyńską i Adrianną Adamczyk w składzie. Powiew świeżości dał im przewagę 5:2 po bloku tej drugiej. Błędy w ofensywie zaczęły tym razem napotykać gospodynie. Jedna po drugiej zerwały ataki i przewaga rywalek wzrosła do 10:4. Później jednak straciły na moment koncentrację, a Katarzyna Zaroślińska–Król pomogła zespołowi zniwelować straty do trzech „oczek”. Kibice mogli śledzić kilka dłuższych wymian, a z nich za każdym razem zwycięsko wychodziły gospodynie. Mielczanki koncertowo roztrwoniły sporą przewagę, co zemściło się przejęciem pałeczki przez miejscowe. As serwisowy Diouf dał im wynik 18:16. Od tego momentu grała tylko jedna drużyna. Przyjezdne w tym secie miały wszystko w swoich rękach, a kilka minut później schodziły z boiska ze spuszczonymi głowami. Nie zdobyły już żadnego punktu, za to ostatni krok do zwycięstwa za pełną pulę postawiła Aleksandra Cygan.
UNI Opole – ITA TOOLS Stal Mielec 3:0
(26:24, 25:13, 25:16)
MVP: Guewe Diouf
Składy zespołów:
UNI Opole: McCall (11), Cygan (11), Zaroślińska-Król (13), Diouf (18), Kecher (2), Bińczycka, Adamek (libero) oraz Reiter (4), Pamuła, Matsumoto,
ITA TOOLS Stal Mielec: Milewska (3), Ponikowska (7), Walczak, Mucha (11), Sieradzka (7), Kuligowska (5), Łyduch (libero) oraz Bagrowska, Głodzińska, Adamczyk (3), Moszyńska (1), Janicka
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna