– Uważam, że zabrakło nam po prostu charakteru. Mamy swoje problemy, ale one wynikają z klasycznych rzeczy, które pojawiają się w sporcie, więc nie mogą nas łamać. Po prostu musimy znaleźć sposób na naszą grę, podnieść się i w następnym meczu powalczyć już o pełną pulę punktów – powiedział po porażce z Lechią Tomaszów Mazowiecki w mediach klubowych środkowy Olimpii Sulęcin, Bartosz Michalak.
W oczekiwaniu na pierwsze zwycięstwo
Drugiej porażki w sezonie doznała Olimpia Sulęcin, która przegrała w miniony weekend we własnej hali 0:3 z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Najbliżej przedłużenia spotkania była w trzecim secie, ale przegrała go po batalii na przewagi. – Nie graliśmy tego, co ćwiczymy i co sobie założyliśmy przed meczem. Zabrakło nam przede wszystkim cierpliwości i zmiany rytmu gry. To było głównym powodem tego, że bardzo ciężko grało nam się z tomaszowianami – powiedział trener, Marcin Kryś.
Sulęcinianie mieli swoje szanse w tym spotkaniu, ale w kluczowych momentach zabrakło im chłodnej głowy i lepszej skuteczności w ofensywie. – W pierwszym i trzecim secie decydowały końcówki. Zabrakło nam trochę konsekwencji w grze. W niektórych momentach powinniśmy pograć bardziej cierpliwie i bardziej poszanować piłkę, a nie za wszelką cenę stosować rozwiązania siłowe i próbować na noże ciąć się z rywalem. Jeśli byłoby trochę więcej cierpliwości z naszej strony, trochę dokładniej w przyjęciu i agresywniej na zagrywce, to moglibyśmy przechylić któregoś z tych setów na naszą korzyść, a później może by coś ruszyło w naszej grze – zaznaczył przyjmujący, Damian Czetowicz.
Olimpia bez charakteru?
Olimpia szybko musi się podnieść, bowiem inne zespoły zaczynają punktować, a później trudniej będzie jej wydostać się ze strefy zagrożonej spadkiem. – Nasza gra nie była taka, jakiej od siebie oczekiwaliśmy. Nie spełniliśmy też do końca wszystkich założeń, które mieliśmy na ten mecz. Chociaż i tak uważam, że zabrakło nam po prostu charakteru. Mamy swoje problemy, ale one wynikają z klasycznych rzeczy, które pojawiają się w sporcie, więc nie mogą nas łamać. Po prostu musimy znaleźć sposób na naszą grę, podnieść się i w następnym meczu powalczyć już o pełną pulę punktów – stwierdził kapitan, Bartosz Michalak.
Po punkty do Torunia
Po dwóch kolejkach drużyna z Sulęcina ma na swoim koncie tylko punkt. Przed nią wyjazd do Torunia, gdzie zmierzy się z Aniołami, które również nie zaznały jeszcze w tym sezonie smaku zwycięstwa. – Budowa zespołu to jest proces, który cały czas trwa. Musimy pracować nad tym, aby takie mecze wygrywać i zdobywać punkty. Mamy tydzień czasu, aby otrzepać się po tej porażce, popracować solidnie, a za tydzień powalczyć w Toruniu o punkty – zakończył Marcin Kryś.
Zobacz również
Skutków powodzi ciąg dalszy. Mecz I ligi przełożony
źródło: Olimpia Sulęcin Facebook